Foley: Nic do stracenia
Kapitan Wolves, Kevin Foley, powiedział dzisiaj, że jego zespół nie jest na straconej pozycji przed jutrzejszym meczem z Liverpoolem. W drugi dzień świąt najbliższy rywal The Reds uległ 2:1 Wigan co spowodowało spadek na ostatnie miejsce w tabeli.
Wolves borykają się obecnie z licznymi kontuzjami w zespole, ale Foley uważa, że drużyna Micka McCarty'ego nie ma nic do stracenia.
- Nie jesteśmy na straconej pozycji przed wyjazdem do Liverpoolu - mówił.
- Będziemy skazywani na porażkę i nikt nie będzie oczekiwał, że zdobędziemy punkty. Jeśli uda nam się odnieść korzystny wynik, będzie świetnie.
- Dobrze, że zagramy tak szybko od porażki z Wigan i spróbujemy o niej zapomnieć. Nie ma nic gorszego od długiego oczekiwania na kolejne spotkanie.
- Jeśli będziemy w stanie uczynić nas dumnymi i odnieść wynik, ruszymy z miejsca.
Foley ma nadzieję, że Wolves uda się zagrać podobnie jak w meczu z Birmingham ponad 2 tygodnie temu.
- Najważniejsze, abyśmy byli konsekwentni. To nie wychodziło nam najlepiej do tej pory w tym sezonie. Musimy zagrać podobnie jak przeciwko Birmingham, gdy zachowaliśmy czyste konto.
- Jeśli chcemy utrzymać się w lidze potrzebujemy więcej spotkań bez straty bramki.
- Nikt nie był bardziej rozczarowany od chłopaków w szatni po niedzielnym meczu. Jednak chcemy wrócić na dobry tor w najbliższej potyczce.
Komentarze (0)