PNE
Preston North End
Towarzyski
13.07.2025
16:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1128

Andy: Czuję się jak w domu


Przed wczorajszym meczem, Andy Carroll przywitał się z kibicami wychodząc na murawę Anfield. Entuzjastyczne przyjęcie przez fanów sprawiło, że młody napastnik poczuł się poruszony i pomimo kilku dni spędzonych w Liverpoolu przyznał, że już czuje się jak w domu.

Na dzisiejszej konferencji prasowej, nasz nowy numer 9., powiedział:

- Tak, to było niesamowite przyjęcie. Fani byli świetni, podobnie jak my. Czułem się fantastycznie również, kiedy podpisywałem kontrakt. Było 100 fanów przed Melwood, którzy czekali, aż się pojawię.

- Fantastycznym uczuciem było wejście na murawę i otrzymanie takiego powitania. Naprawdę, czuje się jak w domu. Wiem, że jestem tutaj od trzech dni, ale powitanie, z jakim się spotkałem od wszystkich w klubie było fantastyczne.

- Teraz moją ambicją jest wygranie czegoś. Każdy wie, że możemy to zrobić.

Carroll poprzez transfer na Anfield stał się najdroższym brytyjskim piłkarzem w historii futbolu. 22-letni napastnik przyznał, że nie jest zmartwiony presją, jaka będzie towarzyszyć ze względu na kwotę transakcji i numeru, który będzie widniał na jego plecach.

- Liverpool zapłacił dużo pieniędzy, ale jestem pewny, że mogę udowodnić, że byłem wart tej kwoty. Mam strzelać bramki i stwarzać szanse drużynie. Czas pokaże.

- Strzelałem gole w Newcastle i to jest to, co będę chciał kontynuować. Musimy uzbroić się w cierpliwość i zobaczymy, jak to się potoczy.

- Torres oczywiście był wielkim graczem, ale muszę skoncentrować się na własnej grze i grać swoją piłkę.

Reporterzy spytali reprezentanta Anglii, jak poczuł się, zostawiając rodzinne progi i klub, w którym się wychował.

- Mam ogromny szacunek dla Newcastle. To moja drużyna, mój domowy klub i niespecjalnie chciałbym rozmawiać, co działo się w Newcastle. Moja rodzina i przyjaciele wciąż są tam i Newcastle naprawdę dużo dla mnie znaczy.

- Jestem teraz w Liverpoolu i na tym się skupiam. Ciężko było zostawić rodzinne miasto, ale przyjście do Liverpoolu było fantastyczne. Przyjęcie, jakie otrzymałem w Melwood, a następnie wczorajsza noc, była fantastyczna dla nas.

Obecnie Carroll leczy kontuzję uda. Zapytany, kiedy zadebiutuje, odpowiedział:

- Ciężko pracuję na sali gimnastycznej z ludźmi od fitnessu w Melwood i właśnie muszę nabrać sprawności. Gdy nastąpi moment debiutu, a ja będę miał na sobie koszulkę z numerem dziewiątym to zdam sobie sprawę, że jestem tutaj i zadomowię się na dobre.

- Kontuzja dotyczy uda. Przerwa potrwa kilka tygodni, a następnie zobaczymy, jak to będzie.

Co jeszcze ciekawego powiedział Andy Carroll?

O Gerrardzie: - Oczywiście jest wielkim kapitanem i przywódcą. Łączy każdego i jestem, pewny, że dobrze będziemy się rozumieć.

O dojrzewaniu: - Czuje, że jestem gotowy. Wkroczyłem w pewny etap swojego życia. Chcę się ustabilizować. Wiem czego chce i jednym z tych rzeczy jest skupienie się tylko i wyłącznie na futbolu.

O Suarezie: - Pokazał, na co go stać. Strzelił gola i było go pełno na boisku. Był po prostu świetny.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Alisson o swojej przyszłości  (0)
08.06.2025 19:47, FroncQ, Liverpool Echo
Gravenberch o nowych wyzwaniach pod wodzą Slota  (0)
08.06.2025 16:15, Maja, liverpoolfc.com
Raport z sobotnich meczów reprezentacyjnych  (2)
08.06.2025 11:15, MaksKon, liverpoolfc.com
Morton o słabym sezonie i podziwie dla Slota  (0)
07.06.2025 23:23, Maja, thisisanfield.com
Oficjalnie: Ármin Pécsi zawodnikiem Liverpoolu  (0)
07.06.2025 19:40, Bartolino, liverpoolfc.com
Eksperci o Frimpongu  (2)
07.06.2025 13:12, Gall1892, własne