Dalglish: Skupiam się na zadaniu
Kenny Dalglish pozostaje niewzruszony wznoszącymi się głosami sugerującymi, że mógłby zostać na stałe na stanowisku menedżera Liverpoolu. Żywa Legenda The Reds pracuje od stycznia, kiedy to dostał szansę zastąpienia Roy'a Hodgsona.
Liverpool wygrał 4 ostatnie spotkania, awansując na szóstą pozycję w tabeli i Jamie Carragher oraz Steven Gerrard rozmawiali z Dalglishem, aby ten został z nimi na dłużej.
Jednak Dalglish nie traci koncentracji na swoim zadaniu pomimo wszystkich spekulacji.
- Robię jedynie to co obiecałem kiedy przybyłem - pomagam - powiedział Dalglish.
- Nigdy nie stanę na drodze rozwoju tego klubu piłkarskiego.
- Nie rozmawiałem na ten temat z właścicielami od konwersacji kiedy przejmowałem stanowisko.
- Na tym stanęliśmy i do momentu kolejnych konsultacji, sytuacja się nie zmieni.
Wczoraj w meczu z Liverpoolem debiut dla Chelsea zaliczył Fernando Torres, został jednak zmieniony w 65. minucie po rozczarowującym występie. Dalglish jak przed spotkaniem, utrzymywał, że obecność Hiszpana nie była dodatkową motywacją dla jego zawodników.
- Nie sądzę, żeby którykolwiek z ich napastników miał udany dzień - dodał Dalglish.
- Nasz bramkarz nie miał wiele roboty, ponieważ piłkarze przed nim spisywali się znakomicie w defensywie.
Komentarze (0)