Martinez: Zasłużony remis
Trener dzisiejszych gości na Anfield uważa, że jego piłkarze pokazali wystarczającą wartość, aby zasłużyć na remis z Liverpoolem. Latics jechali na Merseyside ze świadomością dobrej serii gospodarzy, jednak udało im się zdobyć ważny w walce o utrzymanie punkt.
Gracze Wigan dali z siebie wszystko i zostali nagrodzeni bramką Gohouri’ego, który odpowiedział na gola Meirelesa z pierwszej połowy.
Hiszpan uważa, że jego drużyna dostała to, na co zasłużyła. Menedżer chwali determinację zawodników, która doprowadziła ich do cennego rezultatu.
- Przyjeżdżasz na Anfield i mimo dobrej gry przegrywasz 0:1, to trudny moment – powiedział Martinez po meczu.
- Podobała mi się gra w pierwszej połowie, a gol padł trochę wbrew biegowi spotkania. Trzeba przyznać, że było to piękne uderzenie. Jeszcze przed przerwą mieliśmy długie okresy utrzymywania się przy piłce i wyglądaliśmy coraz lepiej.
- Na początku nie pokazaliśmy wiary potrzebnej do zranienia takiego klubu jak Liverpool. W przerwie miałem poczucie, że mogliśmy pokazać coś więcej, ale nie była to zła połowa w naszym wykonaniu.
- Reakcja była świetna. Jak na tak młodą grupę gracze pokazali wielkie opanowanie. W ostatnich dziesięciu minutach Liverpool rzucił do przodu wszystkie siły, w tym Suareza, który jest ogromnym talentem. Musieliśmy dać z siebie wszystko w obronie i udało się.
- Sądzę, że zasłużyliśmy na punkt. Jeśli przyjeżdżasz na Anfield i nie pokazujesz tego, co masz najlepsze, jesteś skazany na pożarcie. Piłkarze zasługują na wielkie uznanie.
Remis w Liverpoolu nie wyniósł podopiecznych Martineza nad strefę spadkową. Dzisiejszy występ każe jednak trenerowi wierzyć w dalszą walkę.
- Doświadczenia takie jak dzisiejsze są wspaniałe. Krok po kroku zbieramy punkty, dokładając także jedno oczko z bardzo trudnego terenu.
- Kiedy gramy wspólnie, drużynowo jak dzisiaj pojedynki z większymi klubami są ekscytujące. Dziś naprawdę miło oglądało się Wigan Atheltic.
Komentarze (0)