Johnson: Dobrze, że są z nami
Glen Johnson ucieszył się obecnością kilku młodych piłkarzy w kadrze Liverpoolu na pojedynek w Europie - nawet nie przeszkodził mu fakt, że jeden z nich walczy o zajmowane przez niego miejsce w zespole.
Prawy obrońca, John Flanagan cieszy się udanym sezonem i był jedną z wyróżniających się postaci w wygranym 9:0 meczu U-18 w Youth Cup przeciwko Southend.
Obok niego w Pradze wraz z kadrą przebywają Jack Robinson, Raheem Sterling, Conor Coady oraz Tom Ince.
- To pokazuje wszystkim kierunek, w który zmierza klub i zawsze dobrze jest posiadać młodych graczy, którzy walczą o miejsce. Wyjdzie im na dobre to, że są włączeni do kadry i że mogą być z zespołem - mówił Johnson na przedmeczowej konferencji.
- Jak powiedziałem, świetnie mieć młodych chłopaków w zespole. To dobre dla nich i ich karier, poza tym rywalizacja o miejsca wychodzi na plus w każdym zespole.
Liverpool zapewnił sobie udział w fazie pucharowej Ligi Europy za kadencji Roy'a Hodgsona, ale prawdziwa poprawa sytuacji klubu rozpoczęła się od momentu przybycia w styczniu Kennego Dalglisha.
Dziennikarze zapytali 26-letniego Johnsona co zmieniło się pod wodzą Szkota.
- Bardzo ciężko pracujemy na treningach, aby wrócić do podstaw. Jesteśmy o wiele bardziej zadowoleni z sesji. Chłopcy są uśmiechnięci i cieszą się swoją grą.
- Ostatnio odnieśliśmy kilka dobrych wyników i miejmy nadzieję, że wychodzimy na prostą.
Anglik grywa teraz często na lewej obronie i jeden z dziennikarzy zapytał czy musi dodatkowo trenować, aby przystosować się do tej pozycji.
- Nie musimy robić za wiele - odpowiedział. - Kiedy trenujemy ustawienie zespołu jestem tam. Im więcej spotkań rozgrywam, tym czuje się bardziej komfortowo. Szczerze mówiąc nie odczuwam dużej różnicy.
- Czasami w ciągu kariery musisz poświęcać się dla zespołu, nie dla siebie.
Odnośnie tegorocznej edycji LE, Johnson wyraził nadzieję na awans do kolejnej fazy, co przybliżyłoby go do zdobycia pierwszego pucharu na kontynencie.
- Każde rozgrywki są ważne i podczas gry o każdy puchar masz szanse go zdobyć - mówił.
- Wszystkie spotkania na tym poziomie są ciężkie. Spodziewamy się dobrego ustawienia ze strony rywala i że będzie trudny do pokonania. Jednak koncentrujemy się na sobie i własnym przygotowaniu - to wszystko co możemy zrobić.
Komentarze (0)