Barry: Nasz najgorszy mecz
Gareth Barry przyznał, że wczorajszy występ na Anfield może być najgorszym meczem Manchesteru City w trwającym sezonie. Angielski pomocnik dodaje jednak, że nie powinno to mieć wpływu na półfinał FA Cup z Man United.
Podopieczni Roberto Manciniego po porażce z Liverpoolem czują już na plecach oddech Tottenhamu, który wciąż walczy o miejsce premiowane grą w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie.
- To zdecydowanie nasz najgorszy mecz w tym sezonie. Ciężko powiedzieć, dlaczego wczoraj przytrafił się nam tak słaby występ. Oczywiście było to bardzo ważne spotkanie, jeśli chodzi o naszą pozycję w lidze.
- Dwójka napastników Liverpoolu zrobiła wielką różnicę między zespołami. Ich postawa sprawiała nam wielki problem. Byli ciągle w ruchu tworząc okazje bramkowe.
- Czasem taka porażka jest potrzebna. Musimy się skoncentrować i właściwie wrócić do gry przy okazji Pucharu Anglii. Być może będzie nam łatwiej z uwagi na wagę spotkania, które przed nami.
Komentarze (0)