Boss: Skupiamy się tylko na Fulham
Kenny Dalglish powtarza, że jego umysł wypełnia jedynie najbliższa konfrontacja ligowa z Fulham i nie chce dyskutować na temat ewentualnego występu w Lidze Europy w przyszłym sezonie.
Po efektownych zwycięstwach w meczach z Birmingham i Newcastle, The Reds przesunęli się na 5 lokatę stanowiąc realne zagrożenie dla Tottenhamu.
Liverpool będzie podejmował Koguty u siebie w następnej kolejce, ale najpierw musi zmierzyć się z Wieśniakami.
Podopieczni Marka Hughesa nie będą łatwym kąskiem. Zajmują 9 lokatę w tabeli, zwyciężając ostatnio wysoko z Sunderlandem (3-0) i Boltonem (3-0).
- Nigdy nie stawiamy sobie dalekosiężnych celów. Przygotowujemy się po prostu do kolejnego meczu.
- Fulham zagrało tu dobry mecz w styczniu. Wygraliśmy 1-0, ale trzeba przyznać, że mieliśmy mnóstwo szczęścia.
- Grają naprawdę dobrze w tym sezonie i zdajemy sobie sprawę, że czeka nas trudne spotkanie.
- Jeśli nie mieliby tak dużo remisów na początku sezonu, to byliby dużo wyżej w ligowej tabeli.
- Mark jest znakomitym menadżerem i ma dużo wsparcie ze strony swego personelu.
Wokół klubu trwa debata, czy ewentualny udział w Lidze Europy w przyszłym sezonie byłby dobrym, czy złym rozwiązaniem dla Liverpoolu, który marzy o powrocie do elitarnej Ligi Mistrzów.
Dalglish nie zamierza wplątywać się w tą dyskusję.
- Nie mamy jeszcze tego problemu, więc nie ma czego rozwiązywać.
- Jeśli pojawia się kłopot, to myślisz jak go rozwiązać. W tej chwili naszym największym problemem jest poniedziałkowy mecz z Fulham - podsumował King Kenny.
Komentarze (0)