Kenny: Liverpool to atrakcyjny klub
Kenny Dalglish nie zmienia zdania i ponownie zaznacza, że brak udziału w europejskich rozgrywkach nie przeszkodzi the Reds przyciągnąć latem najlepszych zawodników. Liverpool nie zagra na kontynencie w następnym sezonie poraz pierwszy od 1999/2000.
Jeśli przywołać tamten okres to Gerard Houllier wciąż zdołał przekonać takich zawodników, jak Didi Hamann, Sami Hyypia, Stephane Henchoz i Vladimir Smicer do przejścia na Merseyside.
Dalglish, który na wyciągnięcie ręki był od awansu do europejskich rozgrywek, nie widzi żadnych problemów, by powtórzyć taką owocną aktywność na rynku transferowym.
- Słyszałem, co mówią niektórzy ludzi o tym, że nie gramy w Lidze Europy. Nie zgodzę się, że będziemy mało atrakcyjni dla niektórych zawodników - napisał Dalglish w swoim artykule dla Magazynu LFC.
- Historia i tradycja tego klubu sprawia, że jesteśmy atrakcyjnym miejscem bez względu na to, czy gramy w europejskich rozgrywkach, czy nie.
- Jeśli dany piłkarz uważa inaczej to wtedy nie jest nam potrzebny.
Dalglish podkreślił również swoją sympatię dla ekipy Blackpool, która została zdegradowana, ale strzeliła najwięcej goli w lidze wśród zespołów w dolnej części tabeli Premier League.
- Kilka razy w tym sezonie wyrażałem swój podziw dla stylu gry Blackpool. Mnóstwo ludzi ma do nich sympatię po tym, jak pożegnali się z ligą - powiedział szef.
- Mogą być dumni ze swojego wysiłku, który włożyli w walkę przed spadkiem.
Komentarze (0)