Agger: Obaj pasują do historii LFC
Daniel Agger głośno zaakcentował wpływ, jaki mieli Kenny Dalglish i Steve Clarke na losy Liverpoolu w drugiej części sezonu 2010/11. Duńczyk podkreślił również, że obecny styl gry the Reds jest znakomicie dopasowany do tradycji klubu.
Para trenerów pomogła drużynie zakończyć sezon na szóstym miejscu w lidze angielskiej, chociaż jeszcze w styczniu Liverpool zajmował 12 lokatę. Obaj otrzymali propozycję nowych kontraktów, na których złożyli podpis w maju. Wiadomość o przedłużeniu współpracy bardzo ucieszyła Aggera.
- Lubię styl, jaki próbuje zaszczepić Kenny. Myślę, że taka gra świetnie pasuje do Liverpoolu. Klub piłkarski ma pewne tradycje, więc to dobra wiadomość dla kibiców - powiedział Agger dla oficjalnej strony Liverpoolu.
- Byłem bardzo zachwycony, że obaj podpisali nowe kontrakty. Steve miał ogromny wpływ i jest naprawdę dobry. Lista pochwał jest bardzo długa.
- Kenny pasuje do tego klubu. Wie o wszystkim, natomiast kibice znają go doskonale. To pozytywna wizja na przyszłość.
Dalglish i Clarke przyczynili się do zmiany nastrojów w pozytywną stronę wokół Anfield. Agger jest zdania, że doskonale widać to było na boisku.
- Czuć wielką różnicę. Gramy zupełnie w innym stylu. Sesje treningowe są wielką przyjemnością.
- Ludzie mówią na temat pewności siebie i to jest naprawdę wielki atut w futbolu, ponieważ niektóre rzeczy mogą się zmienić z dnia na dzień.
- Główną zmianą jest pozytywne nastawienie. Gramy pozytywny futbol i to jest największa różnica.
Komentarze (0)