Villa: Downing nie jest na sprzedaż

Alex McLeish, szkocki trener piłkarski stwierdził, że Stewart Downing nie jest na sprzedaż. Nowy menedżer Aston Villi zwiększył tym samym prawdopodobieństwo, że reprezentant Anglii będzie musiał złożyć prośbę o transfer, żeby namówić swój klub do porozumienia z Liverpoolem - czytamy w The Guardian.

Villa odrzuciła ofertę 15 mln funtów ze strony the Reds za najlepszego piłkarza klubu w tym roku. Drużyna z Birmingham pozostaje niewzruszona i zaznacza, że Downing nie pójdzie w ślady swojego kolegi z reprezentacji Ashleya Younga, który odszedł do Manchesteru United za 16 mln funtów. 26-latek wciąż ma dwa lata na swoim kontrakcie i biorąc pod uwagę fakt, że Young miał zaledwie 12 miesięcy na swojej umowie przed zmianą barw, Villa wycenia Downinga w przedziale do 20 mln funtów.

Były skrzydłowy Middlesbrough ujawnił, że nie bierze pod uwagi przedłużenia kontraktu. Powszechne przekonanie mówi, że Downing odbędzie kolejne rozmowy z menedżerem klubu, kiedy drużyna wznowi treningi przed nowym sezonem w piątek. Jednak po burzliwym lecie w szeregach zespołu i na szczeblu kierowniczym, McLeish otwarcie przyznał, że nie zamierza rozpoczynać swojej pracy w charakterze menedżera nie mając do dyspozycji klasowego zawodnika na skrzydle.

- Miał wspaniały sezon w ubiegłym roku i naprawdę osiągnął dojrzałość jako piłkarz z najwyższej półki. Doskonale wiem, dlaczego inne zespoły okazują zainteresowanie. Zawsze pojawi się potencjalny kupiec, kiedy prezentujesz regularnie dobrą formę - powiedział McLeish.

- Jego występy w ubiegłym sezonie były najwyższej klasy. Właśnie z tego powodu nie jest na sprzedaż. Klub nie chce go sprzedawać. Rozmawiałem z nim krótko w zeszłym tygodniu i planuję kolejne spotkanie, kiedy cała drużyna wróci do treningów.

Liverpool ma wrócić z finansowo lepszą ofertą za Downinga, natomiast David Ngog może stanowić element transakcji. Nie ma większego znaczenia, że the Reds sprowadzili do siebie Jordana Hendersona z Sunderlandu, Charliego Adama z Blackpool i mają spore problemy, by pozbyć się niepotrzebnych zawodników, którzy jednocześnie mają wysokie tygodniówki.

Prawdopodobnie Downing będzie musiał wykazać własną inicjatywę w postaci prośby o transfer, żeby Villa ustąpiła w kwestii polityki transferowej, o ile Liverpool złoży odpowiednią ofertę.

Andy Hunter