Adam dumny z debiutu
Charlie Adam przyznał, że jest bardzo dumny ze swojego debiutu w barwach Liverpoolu w wygranym 4:3 meczu z Guangdong Sunray Cave. Nasz nowy numer 26 dobrze zaprezentował się wchodząc na boisko w przerwie meczu, kiedy to Kenny Dalglish wymienił całą jedenastkę.
- Debiut w Liverpool był czymś wspaniałym. Ciężko gra się w takich warunkach pogodowych, ale był to dla nas ciekawy test, a ja cieszę się z każdej minuty spędzonej na boisku. Paliłem się do wejścia. Zawsze ciężko jest gdy wchodzisz w przerwie meczu, jednak myślę, że zagraliśmy kilka niesamowitych akcji, dobrze graliśmy piłką i biorąc pod uwagę, że był to nasz pierwszy mecz w takim zestawieniu to poradziliśmy sobie całkiem nieźle.
- Wspaniale było po raz pierwszy założyć czerwoną koszulkę. Kiedy tylko dowiedziałem się, że jest szansa na przyjście do Liverpoolu byłem zachwycony i zdesperowany by przyjść właśnie tutaj. Jestem bardzo wdzięczy menedżerowi i Damienowi Comolli'emu za sprowadzenie mnie do klubu. Chcę wykorzystać tą szansę i być w pełni gotowym do startu nowego sezonu. Czuję się dobrze, mamy ponad miesiąc czasu zanim zaczną się rogrywki więc z pewnością zdążę się solidnie przygotować. Będziemy ciężko pracować i wszyscy będziemy gotowi na nowy sezon.
Nasz nowy nabytek również szybko pochwalił fanatycznych kibiców, którzy niesamowicie wspierali klub podczas wizyty w Azji.
- Kiedy dołączasz to tak dużego klubu jak Liverpool wiesz, że ma on mnóstwo fanów i mamy ich w każdym miejscu na świecie. Nie ważne gdzie pojedziesz - wszędzie reprezentujesz Liverpool i dla mnie jest to zaszczyt, że trafiłem do tego klubu. Już nie mogę się doczekać kolejnego meczu.
Komentarze (0)