Wywiad z trenerem U-18
Mike Marsh zapisał się w kartach historii klubu, kiedy ten wygrywał Puchar Anglii w 1992 roku. W 2008 roku wrócił do Liverpoolu, gdzie rozpoczął szkolenie młodzieży. Jego akcje nieustannie szły w górę, co zaowocowało w otrzymanie posady trenera drużyny U-18.
Skromny Scouser cieszy się z nowego wyzwania i jest pewny, że młodzieżowa drużyna the Reds będzie kontynuowała postępy i odniesie coraz to większe sukcesy w nadchodzących latach.
W rozmowie z oficjalną stroną internetową, Marsh opowiada o szczegółach treningu, które pozwolą młodym graczom stać się gwiazdami światowego formatu w przyszłości.
Witaj Mike, niedawno zostałeś mianowany nowym trenerem drużyny U-18. Jak bardzo jesteś zadowolony z tego faktu?
Jestem zaszczycony z otrzymanej propozycji. Nie spodziewałem się, że to nastąpi tak szybko, ale nie mogę doczekać się rozpoczęcia pracy.
Akademia poczyniła ogromne postępy w ciągu ostatnich dwóch lat i w końcu możemy zobaczyć rezultaty ciężkiej pracy w pierwszej drużynie. Jak bardzo ekscytujące jest to dla ciebie, że będziesz włączony do tego projektu?
Wspaniale jest być tutaj. W ostatnich latach doszło do kilku zmian personalnych, ponieważ klub chce mieć najodpowiedniejszych ludzi do pracy na tym poziomie. Myślę, że można zauważyć prawdziwy talent tutaj. Zarówno piłkarze, jak i sztab szkoleniowy otrzymują nagrodę za niesamowicie ciężką pracę, którą tu wykonują.
Co sądzisz o filozofii, która została zaszczepiona przez Franka McParlanda i Pepa Segurę?
Mamy określony sposób gry, który wprowadził tutaj Pep zaraz po swoim przyjeździe. Pracujemy nad tym i mocno wierzymy w ten system. Przy odrobinie szczęścia, będziemy kontynuować nasz postęp.
Powstało centrum U-21 wraz z rezerwami, które zostało umiejscowione w Kirkby. To inny rodzaj obiektu, prawda?
Tak, to całkiem duże centrum rozwoju. Pierwsza drużyna nie będzie raczej zaangażowana w to, chyba, że dany zawodnik będzie wracał po długiej kontuzji lub coś w tym rodzaju. Większość rezerw będzie znajdować się w pobliżu ekipy U-21. To pasjonujące czasy i wszyscy nie możemy doczekać się startu nowego sezonu.
Kaliber graczy w naszym projekcie młodzieżowym został uwydatniony, kiedy siedmiu naszych zawodników wzięło udział w niedawnych Mistrzostwach Świata U-17.
To wspaniałe, że mogli otrzymać nagrodę dzięki swojej ciężkiej pracy. Myślę, że jeden albo dwóch chłopaków otrzymało spóźnione powołanie, ponieważ powinni dostać zielone światło znacznie wcześniej. To znakomite dla klubu, że nasi młodzi gracze grają dla reprezentacji Anglii i oni wszyscy odniosą duże korzyści dzięki doświadczeniu nabytym w Meksyku.
Zobaczyliśmy również, jak grupa młodych chłopaków wyjechała wraz z pierwszą drużyną na tournee po Azji. Conor Coady zdobył swoją pierwszą bramkę dla Liverpoolu. To musi być wspaniałym uczuciem dla trenerów, którzy przykładają się do rozwoju tych chłopaków.
To jest fantastyczne. Strzelił bardzo dobrego gola. Zachowanie się tych chłopaków jest super i oni na pewno nie odstają od reszty. Wszyscy wyglądali bardzo dobrze, kiedy zostali poproszeni o grę i tak naprawdę to oni dali sobie najlepszą szansę.
To będzie twój pierwszy sezon jako trener drużyny U-18, jednak już wcześniej pracowałeś w Akademii.
Tak, wróciłem w 2008 roku. Przyjechałem z Preston, gdzie trenowałem młodzież do 14-tego roku życia. Dostałem telefon i zostałem zaproszony do wzięcia udziału w projekcie. Razem ze Steve'em Cooperem zajmowaliśmy się drużyną U-16 i po jakimś czasie wziąłem na siebie całą odpowiedzialność, kiedy Coops pomagał rezerwom pod koniec zeszłego sezonu. Musiałem zrobić dobre wrażenie, skoro dali mi tak fantastyczną okazję teraz. Dam z siebie naprawdę wszystko.
Znajomość graczy z drużyny U-16, powinna przynieść wiele korzyści w tym sezonie, jako że kilku z nich dołączy do drużyny U-18 w ramach swojego pierwszego roku.
Jest kilku chłopaków, którzy podążyli moimi śladami i myślę, że kibice, którzy śledzą drużyny młodzieżowe zobaczą, że mamy naprawdę dobrych graczy. Będę również miał zawodników, którzy są na drugim roku i to będzie pomocne, ponieważ kiedy dołączyłem do sztabu szkoleniowego w Akademii, oni byli właśnie w U-16.
Masz za sobą już dwa sparingi w roli trenera U-18. Twoja drużyna strzeliła w tych meczach 14 goli. Chyba musisz być bardzo zadowolony z dotychczasowych przygotowań.
Tak jak powiedziałem wcześniej. Mamy nakreślony sposób gry i kiedy wróciliśmy do treningów dwa tygodnie temu, wróciliśmy również do tego systemu. Podczas meczu z Tranmere piłkarze grali w taki sposób, jaki od nich oczekiwaliśmy. Mamy jeszcze sześć meczów towarzyskich, by odpowiednio przygotować się do rozpoczęcia ligi.
Czym jest ponowna współpraca z Kennym Dalglishem?
To jest świetne. Każdy wie, że jest tutaj legendą i przypuszczam, że historia zatoczyła koło jeśli chodzi o nas. Nie sądzę, że każdy uwierzyłby w to, że Kenny ponownie zostanie menedżerem, jeśli zostałby spytany o to kilka lat temu. Teraz Kenny jest tutaj i to miejsce tętni życiem.
Zadebiutowałeś pod skrzydłami Kenny’ego w meczu z Charlton Athletic w 1989 roku. Co pamiętasz z tego dnia?
Mogę pamiętać tyle, że było naprawdę godziwie, ponieważ to było jakiś czas temu! Przypominam sobie rozgrzewkę i rozmowę telefoniczną. Zadebiutowałem na Anfield, więc był to przyjemny moment dla mnie. Powiedziano mi, że zastąpię Jana Molby’ego. To było mniej więcej po godzinie gry, kiedy pojawiłem się na boisku. Wygrywaliśmy 1-0, dzięki trafieniu Petera Beardsleya z pierwszej połowy. W rzeczywistości, powinienem dołożyć drugiego gola, jednak Aldo przeszkodził mi w tym w końcówce meczu.
Turniej „Next Generation” rozpocznie się wraz z startem nowego sezonu. Wyselekcjonowana drużyna będzie stanowiła grupę zawodników do lat 19-tu. Spodziewasz się, że stracisz kilku graczy na rzecz tego turnieju?
Oczekuje rozmów telefonicznych z Rodo (Rodolfo Borrell – trener drużyny rezerw – przyp.red.) od czasu do czasu. Myślę, że z pewnością kilku graczy U-18 złapie się to tego turnieju. To będzie wielkie doświadczenie dla nich, aby wziąć udział w meczach przeciwko innym najlepszym talentom w Europie i będziemy cieszyć się z możliwości pomocy, jeśli taka będzie potrzebna.
Wyznaczyłeś sobie jakieś cele na nowy sezon?
Nie, niespecjalnie. To jest Liverpool Football Club i oczekuje się zawsze dobrych wyników, tak samo jak dobrego rozwoju. Być może będą czasy, kiedy w drużynie będzie dochodzić do przetasowań. Jestem pewny, że Rodolfo będzie chciał wziąć jakiegoś chłopaka do rezerw i być może Kenny będzie chciał wziąć kogoś do pierwszej drużyny. Cokolwiek się stanie, wciąż będziemy oczekiwać, że wygramy dane spotkanie w dobrym stylu.
Komentarze (0)