Rush: Duet będzie straszył
Ian Rush stwierdził dziś, że duet napastników Liverpoolu Luis Suarez i Andy Carroll może poprowadzić klub do sukcesów w nadchodzącym sezonie. Urugwajczyk świetnie wprowadził się do drużyny i przez kilka miesięcy błyszczał formą. Anglik pokazał już przebłyski swego talentu po tym, jak uporał się z kontuzją. Ian wierzy, że obaj zawodnicy stworzą duet, który będzie zagrażał każdej drużynie, jak ten, który on sam stworzył z Kennym Dalglishem.
- Jeżeli będą potrafili odpowiednio się zgrać, a myślę, że są do tego zdolni, ich współpraca może być naprawdę owocna - powiedział Rush.
- Nie ma znaczenia, że mają inne pochodzenie. Właściwie, ja i Kenny nie rozmawialiśmy zbyt dużo poza boiskiem.
- Teraz rozmawiamy o wiele więcej, niż kiedykolwiek, gdy graliśmy razem na boisku. Pasowaliśmy do siebie, ponieważ mieliśmy inne umiejętności.
- Ja byłem szybki i potrafiłem wykorzystywać szansę, a Kenny posiadał najwspanialszy piłkarski umysł.
- Przyglądałem się Andy'emu powracającemu do normalnej sprawności podczas wyprawy do Azji. Kiedy Luis powróci do klubu po odbyciu obowiązku reprezentacyjnych i obaj zaczną wspólnie trenować, jestem pewien, że stworzą duet.
- Mają ogromny potencjał. Andy przyszedł do nas z kontuzją, ale zawsze najważniejszą rzeczą dla zawodnika na Anfield jest wpasowanie się do drużyny.
- Ludzie zapomnieli, że borykałem się z kłopotami w pierwszy sezonie. Nie mam wątpliwości, że Andy powróci na dobrą drogę i zrobi to szybko.
Rush wierzy również, że przybycie do klubu pomocników Jordana Hendersona, Charliego Adama i Stewarta Downinga będzie miało pozytywny wpływ na formę kapitana zespołu Stevena Gerrarda.
- Jedną z najlepszych rzeczy gdy Kenny przejął klub, był - z wyjątkiem dwóch ostatnich spotkań - wspaniały marsz ku górze tabeli. Zrobiliśmy to bez Gerrarda.
- Steven powraca teraz do rywalizacji. W pełni zdrowy zawsze znalazłby się w mojej jedenastce, ale uważam, że spodobam mu się fakt, że będzie musiał być w wysokiej formie, żeby występować.
- To będzie prawie jak kolejny transfer.
Komentarze (0)