Doni: Riise mnie przekonał
Alexander Doni powiedział, że nie miał żadnych wątpliwości przed podpisaniem kontraktu z Liverpoolem, po tym jak klub polecił mu były zawodnik tego klubu John Arne Riise.
Brazylijczyk grał w zeszłym sezonie z lewym obrońcą w Rzymie i wielokrotnie mógł się nasłuchać na temat słynnych europejskich wieczorów na Anfield Road.
- Wiele razy rozmawiałem z Johnem na temat Liverpoolu i zawsze słyszałem jak wyjątkowy jest to klub.
- Wypowiadał się na temat fanów, sposobie gry drużyny i przyznaję, że gra tutaj będzie dla mnie wielkim wyzwaniem.
- Nie mogłem odmówić możliwości gry w Premier League, zwłaszcza w Liverpoolu, który jest tak dobrze rozpoznawaną marką w Europie.
Golkiper będzie mógł po raz pierwszy skosztować dopingu The Kop w sobotę, gdy podopieczni Dalglisha podejmować będą Valencię.
- Nie mogę się doczekać, gdyż słyszałem mnóstwo ciepłych słów na temat fanów Liverpoolu i sposobu, w jaki wspierają swoich ulubieńców.
- Jeśli dobrze pójdzie otrzymam szansę w sobotę i byłbym z tego powodu bardzo zadowolony.
Trenując w klubie w jednym z najlepszych bramkarzy na świecie - Pepe Reiną, Doni zdaje sobie sprawę, jaką rolę przyjdzie mu dzierżyć w Liverpoolu.
- To obecnie jeden z najlepszych golkiperów i dla mnie absolutną przyjemnością jest codziennie z nim pracować.
- Chcę pomagać drużynie najlepiej jak potrafię. Wiem, że będę musiał być gotowy na każde wezwanie.
- Wszyscy wiedzą, że Liverpool ma świetnego bramkarza. Mam 31 lat i uważam siebie za doświadczonego golkipera. Zdaję sobie sprawę, że nie będę tutaj numerem 1, ale to nie problem, gdyż wiedziałem o tym, podpisując kontrakt.
- Treningi z Pepe są wyjątkowe. Wiele mi pomógł i nauczył 1-2 rzeczy.
- Mówię po hiszpańsku, więc jestem w stanie go dobrze zrozumieć.
Doni nie ukrywa, że w aklimatyzacji pomagają mu rodacy Lucas Leiva i Fabio Aurelio.
- Dla mnie to bardzo dobra sprawa, że klub ma w swoich szeregach moich rodaków.
- Pomogą mi w aklimatyzacji w Anglii. Znałem już Lucasa wcześniej, natomiast Fabio Aurelio spotkałem w zeszłym tygodniu.
Doni dodał, że najbardziej oczekuje na Wyspach derbów Merseyside. Bramkarz bardzo miło wspomina derby Rzymu, pomiędzy Romą a Lazio.
Liverpool zagra 1 października na Goodison Park i ta data została już zapisana w notatniku bramkarza.
- Derby w Rzymie są niezwykłym wydarzeniem. Tą atmosferę czuć w powietrzu, miasto tego dnia się zatrzymuje i mecz jest głównym wydarzeniem.
- Z tego co słyszałem i widziałem w TV, derby Merseyside są podobne, dlatego nie mogę się doczekać mojego debiutu w tym wydarzeniu w Anglii.
Komentarze (0)