Kuyt: To naprawdę świetny team
Dirk Kuyt dziś przekonywał, że Liverpool w tym sezonie może naprawdę odegrać kluczową rolę i powalczyć na kilku frontach. Holender uczestniczył w przygotowaniach do nowej kampanii od samego początku i wierzy, że może to być piękny rok dla wszystkich związanych z Liverpoolem.
Reprezentant Oranje rozpoczął mecz z Sunderlandem na ławce rezerwowych, ale to zachęca piłkarza do jeszcze większej pracy i walki o swoje miejsce w składzie Kenny'ego Dalglisha.
- Wszyscy oczekiwaliśmy początku rozgrywek. Treningi przez ostatnie 5-6 tygodni były ciężkie, by być jak najlepiej przygotowanym, więc każdy marzył o występie od 1 minuty.
- Jestem zadowolony z tego, co obecnie mamy w klubie. Owszem remis z Sunderlandem nie był tym, na co liczyliśmy, gdyż chcieliśmy rozpocząć z wysokiego C, jednak to już przeszłość i koncentrujemy się już na sobotniej wizycie w Londynie.
- Czuję się świetnie. Zaliczyłem pełny okres przygotowawczy od wielu lat. Dla przykładu w ostatnim sezonie po Mundialu trenowałem wspólnie z drużyną zaledwie 2 tygodnie. Teraz było inaczej i rzeczywiście jest mi z tym bardzo dobrze.
- Tak, jestem zdesperowany, by grać i byłem rozczarowany brakiem swojego nazwiska w pierwszym ustawieniu przed meczem z Sunderlandem. Boss decyduje, kto mu jest potrzebny w danej chwili. Jeśli sprawy pójdą po mojej myśli, to wyjdę w składzie na Arsenal.
Kuyt nie chce wyznaczać sobie poprzeczki zdobytych bramek czy zaliczonych asyst w tym sezonie, po tym jak w poprzedniej kampanii 15-krotnie trafiał do siatki rywali, wliczając cudownego hattricka z Manchesterem United na Anfield Road.
- Nigdy nie stawiam sobie własnych celów do osiągnięcia, gdyż najistotniejszy jest zespół. Możesz grać dobrze, zdobywać bramki i asysty, ale najważniejszy i tak jest końcowy efekt, jaki osiąga twoja drużyna.
- Jeśli indywidualne osiągnięcia, idą w parze z rezultatami zespołu, wtedy oczywiście jest okey.
Liverpool mógł zaliczyć udany okres przygotowawczy mimo wielu straconych bramek, jakie The Reds potrafili zapisać na swoje konto w Azji, Turcji czy Norwegii.
- To był dobry okres. Przepracowaliśmy wspólnie z Kennym 6 miesięcy a teraz zaliczyliśmy pełny okres przygotowawczy.
- Ten czas zaliczam do bardzo udanych. Harowaliśmy ciężko w Azji i rozgrywaliśmy mecze w upale po porannych treningach. Był to jednak udany okres i wierzę, że przyniesie pozytywne skutki w trakcie sezonu.
The Reds przeszli sporą przebudowę składu w letnim okienku transferowym. Downing, Adam, Doni, Henderson i Enrique przybyli na Merseyside i Kuyt jest zachwycony nowymi partnerami w składzie.
- Sądzę, że każdy z nich udanie się zaaklimatyzował. Plusem dla nich i całego teamu było to, że zostali zakontraktowani w miarę szybko, we wstępie przygotowawczym, dlatego mogliśmy wspólnie potrenować i się zgrać.
- Uważam, że ci piłkarze wiele wniosą do naszego zespołu, co może przynieść pożądany efekt całemu Liverpoolowi.
- Zawsze chcesz jak najlepiej przywitać nowych zawodników, by dobrze się poczuli w nowym miejscu. Tak zrobiliśmy i zamierzamy wspólną ciężką pracą dojść do sukcesów.
Mimo udanego okienka transferowego, młody zaciąg z Akademii odgrywa ciągle wielką rolę w zespole Dalglisha. Holender wierzy, że młodzież po raz kolejny nie zawiedzie pokładanych w nich nadziei.
Kuyt jest zachwycony ze sposobu w jaki Flanagan, Robinson czy Kelly zadomowili się w kadrze pierwszego zespołu.
- Mają prawo do radości, gdyż pracowali naprawdę bardzo ciężko, by przebić się do pierwszej drużyny. Zagrali kilka dobrych meczów w zeszłym sezonie i to normalne, że fani oczekiwać będą od nich jeszcze więcej.
- Każdy bardzo sumiennie przepracował okres przygotowawczy. Flanno rozegrał już pierwszy mecz w sezonie, więc pewien wstęp ma już zaliczony.
- Będą zmagali się z wielką konkurencją. Jestem jednak przekonany, że jeśli utrzymają wielkie zaangażowanie takie jak w okresie przygotowawczym, to ich przyszłość będzie jasna.
- Jestem niezwykle podekscytowany nowym sezonem. Trener i właściciele wykonali kawał dobrej roboty w styczniowym i letnim oknie transferowym.
- To bardzo dobre, że mamy wreszcie szeroki skład. Musimy pokazać, że mamy naprawdę świetny zespół, zdolny do rywalizacji z najlepszymi - podsumował.
Komentarze (0)