Arsenal - LFC: Statystyki
Andy Carroll liczy na swój 100 ligowy występ w karierze, jeśli pojawi się jutro na boisku stadionu Emirates Stadium. Przedstawiamy Państwu garść statystyk związanych z rywalizacją Kanonierów i Czerwonych.
Rywalizacja drużyn w lidze:
W Londynie: 38 zwycięstw Arsenalu, 29 remisów, 20 wygranych Liverpoolu
Ogólnie: 68 zwycięstw Liverpoolu, 46 remisów, 60 wygranych Arsenalu.
Zwycięzca tej rywalizacji obejmie fotel lidera rozgrywek przynajmniej na kilka godzin.
W ostatnim sezonie ekipy dwukrotnie remisowały ze sobą 1-1. Na Anfield Czerwoni prowadzili po golu Ngoga w 47 minucie, ale w ostatnich fragmentach nieszczęśliwie Reina skierował piłkę do własnej bramki. 2 debiutanci Joe Cole i Laurent Koscielny zostali z czerwonymi kartkami przedwcześnie wysłani przez arbitra do szatni.
Na Emirates po dreszczowcu i bramkach w doliczonym czasie gry z rzutów karnych Van Persiego i Kuyta także skończyło się podziałem punktów.
Liverpool od 11 lat nie zdołał wygrać na boisku Arsenalu w lidze.
W lidze i pucharach The Reds tylko raz na 28 spotkań zachowali czyste konto w starciach z The Gunners.
Ostatnie zwycięstwo jeszcze na Highbury zaliczyliśmy w lutym 2000 roku, kiedy po golu Camary wygraliśmy 1-0. 2 piłkarze z obecnej kadry The Reds pamiętają ten mecz. To oczywiście Gerrard i Carra.
Liverpool liczy na pierwszy triumf w historii na Emirates. Z ostatnich 7 meczach, 4 razy remisowali, 3-krotnie przegrywając w Londynie.
Ostatnim hattrickiem w starciu z Arsenalem popisał się Crouch w 2007 roku, kiedy Liverpool wygrał u siebie 4-1 a Anglik 3 razy trafiał do siatki.
Jedynym piłkarzem The Reds, który popisał się hattrickiem w Londynie był Gordon Hodgson, który uczynił to w 1928 roku a mecz zakończył się remisem 4-4.
Najwyższe zwycięstwo Liverpool w Londynie zanotował w 1893 roku, wygrywając 5-0 w pierwszym meczu między drużynami w historii.
Z kolei najwyższą gorycz porażki Czerwoni przeżyli w 1934 roku przegrywając z Kanonierami 8-1.
Liverpool traci średnio 2 gole na mecz w ostatnich 8 meczach z Arsenalem.
Tylko dwukrotnie z ostatnich 10 spotkań w Londynie, Liverpoolowi nie udało się strzelić gola Londyńczykom.
Jedynie raz na 14 spotkań między tymi drużynami, The Reds nie mogli znaleźć sposobu na golkipera Arsenalu.
Zarówno Liverpool jak i Arsenal w 17 z 20 ostatnich występów w lidze strzelali gole rywalom.
Pepe Reina 13 razy rywalizował już z Arsenalem, ale nigdy nie udało mu się zachować czystego konta.
Andy Carroll zasmakował już wygranej na Emirates, kiedy po jego golu Newcastle wygrało tam w zeszłych rozgrywkach 1-0. Pokonał wówczas Fabiańskiego. Jose Enrique także grał w tamtym meczu.
Kuyt w przypadku gola będzie celebrował swojego 50 gola w Premier League w barwach The Reds.
Arsene Wenger 9 razy wygrał i tyle samo razy przegrał z Liverpoolem od objęcia sterów menadżera Gunners w 1996 roku.
Kanonierzy nie przegrali z Liverpoolem w ostatnich 8 meczach, między tymi ekipami.
Podopieczni Wengera nie stracili jeszcze w tym sezonie bramki. Otworzyli sezon bezbramkowym remisem z Newcastle a w środku tygodnia pokonali 1-0 Udinese w IV rundzie eliminacji Ligi Mistrzów.
Ostatni raz otworzyli ligowy sezon bez zwycięstwa w dwóch pierwszych meczach ligowych w sezonie 2006/2007, kiedy do pierwszej wygranej czekali aż do 4 kolejki.
Arsenal kończył ostatni sezon z zaledwie 1 wygraną w 7 meczach (z Man United) i ogólnie 2 zwycięstwami spośród ostatnich 11 gier.
Wygrana z United była ich ostatnią z zachowaniem czystego konta, w ostatnich 8 meczach nie udało już się tego zrobić.
Przegrali tylko jedno z ostatnich 12 spotkań na Emirates. Uczyniła to Aston Villa (2-1) ze Stewartem Downingiem w swoich szeregach.
W zeszłym sezonie przegrali jeszcze 3 inne spotkania na własnym terenie. Kolejno z WBA (2-3), Newcastle (0-1) i Spurs (2-3).
Robin Van Persie strzelał gole w 7 ostatnich meczach Kanonierów zeszłorocznej kampanii.
Strzelił 18 bramek w 18 meczach końcowego etapu tamtego sezonu.
68 pkt zdobytych przez Kanonierów w zeszłym sezonie, jest ich drugim najgorszym wynikiem od objęcia sterów przez Wengera w 1996 roku.
Od zdobycia mistrzostwa w sezonie 2003/2004, Kanonierzy zdobywali przeciętnie 74 pkt na sezon.
Strzelcy w tym sezonie (w nawiasie gole w lidze)
Liverpool: Suarez 1 (1).
Arsenal: Walcott 1 (0).
Komentarze (0)