Dalglish: Luis nie jest zmęczony
Liverpool ma zamiar oprzeć się pokusie, aby dać Luisowi Suarezowi zbyt wiele odpoczynku, gdyż Kenny Dalglish twierdzi, że euforia związana z triumfem Urugwaju w Copa America oraz nastawienie napastnika powinny wyrównać braki w formie meczowej.
Suarez strzelił lub przyczynił się do zdobycia każdej bramki Liverpoolu w tym sezonie, a początek rozgrywek w jego wykonaniu kontrastuje z innymi piłkarzami, którzy spędzili swoje wakacje rywalizując o Copa America. Po tym, jak argentyńskie trio Manchesteru City wróciło do Anglii, Pablo Zabaleta twierdził, iż wszyscy będą potrzebować wiele odpoczynku podczas całego sezonu.
Jednak pomimo faktu, że Suarez będzie częścią drużyny Urugwaju, która pojedzie do Charkowa, aby zagrać z Ukrainą w dniu 2 września, Dalglish jest przekonany, iż klub doprowadzi jego formę i kondycję do porządku.
- Nie sądzę, że jest zmęczony. Miał przerwę zanim wyleciał na turniej oraz trochę wolnego czasu zanim wrócił do Anglii. Chcielibyśmy, aby grał w każdym meczu, mimo iż może to być niemożliwe. Jednak ja nigdy nie wracałem z turniejów tak podekscytowany, jak on - nigdy nie miałem takiego szczęścia - powiedział Dalglish.
- Luisowi nie zabraknie adrenaliny. On nie zaakceptuje sytuacji, gdzie sukces będzie już gotowy czekał na niego. Jestem pewien, że Urugwaj będzie świadomy tego, iż muszą odpowiedzialnie działać ze swoimi piłkarzami, którzy grają w europejskich klubach, ponieważ to dla nich duże obciążenie, aby grać przez całe lato, a następnie zmagać się w meczach towarzyskich z reprezentacją.
- Przypuszczam, że po zwycięstwie w Copa America będą chcieli trzymać swoją drużynę razem i jestem pewien, iż jeśli Anglicy również coś wygrają, to będą działać podobnie.
Mówi się, że Suarez miał duży wpływ na przybycie urugwajskiego środkowego obrońcy - Sebastiana Coatesa, który przeszedł testy medyczne w piątek po tym, jak Liverpool uzgodnił z Nacionalem cenę opiewającą na ośmiu milionach funtów. Umowa, która ma sprowadzić Craiga Bellamy'ego na Merseyside z Manchesteru City, którzy są gotowi do spłaty jego kontraktu, jest również uważana za bliską osiągnięcia.
Mimo, że Suarez ma 24 lata, to jest coraz bardziej wpływową postacią w Melwood, ale jego menedżer nie będzie spekulował na temat tego, czy widzi w nim przyszłego kapitana Liverpoolu.
- Zaraz po tym, jak go sprowadziliśmy, powiedzieliśmy, że jest wesołym, uśmiechniętym facetem. Przychodzi tutaj czasami ze swoją małą córeczką, która jest dokładnie taka sama, jak on, choć nie może grać w piłkę. On, Maxi Rodriguez oraz Raul Meireles trzymają się razem, a Luis jest szęśliwy ze swojego życia - powiedział Dalglish.
- Odpowiedzialność nie wyrządza mu żadnej szkody. Jest bardzo dojrzały jak na swój wiek. Przeniósł się do Holandii, gdy miał 17 czy 18 lat i posługiwał się płynnie językiem holenderskim - który podobno jest jednym z najtrudniejszych języków do nauczenia się - oraz stał się kapitanem Ajaxu. To troszeczkę może tobie powiedzieć, jakim on jest człowiekiem.
Komentarze (0)