Adam: Było już za późno
Charlie Adam przed meczem z Hiszpanią zdawał sobie sprawę z warunków, jakie musiała spełnić Szkocja, by móc awansować na Euro 2012. Drużyna Craiga Leveina potrzebowała zwycięstwa nad mistrzami Europy, aby zapewnić sobie 2 miejsce, tuż przed Czechami, jednakże odpowiedni rezultat uzyskany w mecz Litwy z Czechami mógł wystarczyć.
Żaden z wyżej wymienionych scenariuszy się nie spełnił. Szkoci przegrali 3-1 - jak wielu poza obozem szkockim przewidywało, a Czechy rozbiły Litwę 4-1.
Adam przyznał, że Szkoci pogrzebali swoja nadzieje na awans przed przyjazdem do Hiszpanii.
Jednak Charlie wyciąga pozytywy z aspektów występu przeciwko wygrywającej ze wszystkimi Hiszpanii - wygrała wszystkie grupowe mecze - przed kwalifikacjami do mundialu w 2014 roku.
- Bądźmy szczerzy. Było za późno - powiedział Szkot.
- Ciężko jest pojechać do Hiszpanii i starać się zdobyć komplet punktów.
- Są mistrzami świata i ciężko się z nimi gra.
- Musimy czerpać pozytywy. Stworzyliśmy okazję i zdobyliśmy bramkę.
- Myślę, że będziemy lepszą drużyna podczas kwalifikacji do mundialu w Brazylii.
Szkocja zakończyła eliminacje na trzecim miejscu z 11 punktami na koncie - dwoma mniej od Czechów, którzy zgarnęli 4 punkty w bezpośrednich konfrontacjach.
Adam zgadza się z pomeczową wypowiedzią Leveina, w której trener reprezentacji stwierdził, że Szkocji mogło powieść się lepiej w kampanii, jeśli miałaby więcej czasu na przygotowania.
- Zmieniliśmy wielu zawodników podczas rozgrywek, ale mamy stały skład od 4-5 spotkań.
- Jesteśmy zawiedzeni, iż nie udało nam się dostać do baraży, ale za późno zaczęliśmy dobrze grać.
Z różnych powodów Szkocja nie zakwalifikowała się do dużej imprezy od 1998 roku.
Adam nie cieszy się z kolejnych wakacji wolnych od futbolu, podczas gdy śmietanka europejskiej piłki nożnej będzie grała na boiskach w Polsce i Ukrainie.
- Trudno się z tym pogodzić. Przeanalizujemy wszystko co się zdarzyło. Usiądziemy wspólnie i zastanowimy się co możemy poprawić w naszej grze. W taki sposób możemy stać się lepszą drużyną.
- Dostrzegłem wczoraj wieczorem, że potrafimy dobrze operować piłką i stwarzać okazję.
- Mamy teraz skład, który trzyma się blisko. Patrzymy z nadzieją w przyszłość.
- Będzie wiele spotkań towarzyskich przed następnymi kwalifikacjami. Gracze wrócą do klubów i będą chcieli prezentować się jak najlepiej, żeby dostać powołanie na następny mecz reprezentacji.
Komentarze (3)