Blood Red: Siła i odwaga Craiga
Wpływ Craiga Bellamy’ego na wydarzenia na Stamford Bridge we wtorkowy wieczór był ogromny. Musiał to być dla niego bardzo trudny mecz, pierwszy od śmierci przyjaciela, Gary’ego Speeda.
Walijczyk pokazał nie tylko swój nieprzeciętny talent kreując obie bramki, a także wielką odwagę i siłę ducha zanim został zmieniony w końcówce spotkania.
Uścisk trenera musiał podnieść go na duchu i był to gest z serca, a śpiewane przez podróżującą The Kop nazwisko walijskiego menedżera było wyrazem prawdziwej klasy ludzi z Liverpoolu.
Komentarze (2)