Coates: Chciałbym zagrać na Anfield
Sebastian Coates ujawnił, dlaczego perspektywa wystąpienia po raz pierwszy w meczu na Anfield napełnia go podnieceniem. Obiecujący Urugwajczyk dołączył do klubu w sierpniu i cztery razy zagrał w pierwszej drużynie, jednak wszystkie te spotkania były rozgrywane na obcym terenie.
Podczas gdy był świadkiem wielu pojedynków na Anfield, obserwując je z ławki rezerwowych lub z trybun, Coates nie może się doczekać, aż wybiegnie na murawę, by usłyszeć fanów na the Kop.
- Dotychczas grałem tylko w spotkaniach wyjazdowych, jednak bardzo miło byłoby zagrać na Anfield - powiedział Coates dla LFC Magazine w ekskluzywnym wywiadzie.
- Można zauważyć, jaka pasja panuje wśród kibiców. Możesz to zobaczyć, siedząc na ławce rezerwowych, ale byłoby znacznie lepiej zobaczyć to podczas gry na boisku.
- To tak naprawdę nie było dla mnie zaskoczeniem, ponieważ słyszałem o pasji kibiców Liverpoolu, jednak gdy dowiadujesz się o pewnej rzeczy od innej osoby, a następnie widzisz to na własne oczy to są dwie zupełnie różne sprawy.
- W innych częściach świata, kibice różnych klubów również szaleją za swoim zespołem, jednak myślę, że pasja tutejszych fanów jest wyjątkowa. To sprawia, że każdej drużynie, która przyjeżdża na Anfield ciężko jest grać na tym stadionie.
Coates cieszył się z czasu, w którym aklimatyzował się w Liverpoolu oraz w klubie i wierzy, że dostosowuje się również do stylu angielskiej piłki nożnej.
Jednak obrońca czuje, że może mu zająć nawet cały rok, zanim osiągnie szczyt swojej formy, ponieważ dąży do ciągłego udoskonalania.
- Angielska piłka nożna jest bardziej dynamiczna. Jest zdecydowanie szybsza, ale powoli staram się coraz lepiej do tego dostosowywać - dodał Coates.
- Przyszedłem z ligi, która oczywiście jest dużo wolniejsza, tam masz znacznie więcej czasu, by pomyśleć o tym, co zamierzasz zrobić, ale wiem, że właśnie ten obszar gry muszę poprawić. Muszę zmienić niektóre rzeczy, jednak myślę, że cały czas się poprawiam i dostosowuję się do ligi angielskiej oraz sądzę, iż z biegiem czasu będę coraz lepszy i lepszy.
- Myślę, że rok będzie wystarczająco długim okresem czasu dla mnie, abym się dostosował. Dużo się uczę od Jamiego Carraghera, Daniela Aggera i Martina Skrtela. To logiczne, że zespół i klub oczekuje ode mnie, abym w ciągu roku dostosował się do tutejszych warunków, więc zamierzam dać z siebie wszystko, aby to zrobić i sądzę, że uda mi się to osiągnąć.
Komentarze (0)