Warnock: Nie zamierzamy się bronić
Neil Warnock zapowiedział, że jego zespół nie zagra w dzisiejszym wyjazdowym meczu z Liverpoolem na Anfield Road z zamiarem tylko i wyłącznie murowania dostępu do własnej bramki.
Trener QPR powiedział, że w jego zespole dobry nastrój i nie widzi powodów, by nie ugrali czegoś na stadionie The Reds.
- W ubiegłych latach były wielkie obawy i strach przed przyjazdem na Anfield, ale teraz tego po prostu nie ma.
- Cały czas jednak to Liverpool, zespół, który może wyrządzić ci wiele krzywdy. Mam nadzieję, że będziemy w stanie się z nimi rywalizować.
- Chcemy dobrze wejść w mecz, gdyż to niezwykle istotne. Nie zamierzamy się jedynie bronić, gdyż z takim nastawieniem zawsze zejdziesz z boiska, jako przegrany.
- Liverpool miał ostatnio lepszy okres. Pokonał 2 razy na wyjeździe Chelsea, co musiało zrobić wrażenie.
- Wyglądali lepiej, grali bardziej płynnie, są także silni w defensywie.
- Czeka nas bardzo ciężka przeprawa, którą traktujemy jako wielkie wyzwanie.
Warnock zdaje sobie sprawę, że Liverpool będzie chciał w najlepszy z możliwych sposobów odpowiedzieć na poniedziałkową porażkę z Fulham w Londynie.
- Po porażce, zawsze chcesz jak najszybciej zagrać kolejny mecz i dać odpowiedź w postaci zwycięstwa. Zdaje sobie sprawę, jak bardzo Liverpool mógł być sfrustrowany po tamtym meczu.
- Anfield to trudne miejsce do grania, co nie znaczy, że zespoły przyjezdne nie są bez szans.
- Mają zawodników o dużych umiejętnościach, szczególnie tych w ofensywie.
- Suarez jest jednym z najlepszych piłkarzy w Premier League. Gra z wielkim entuzjazmem i jest niezwykle ambitny.
- Świetnie dopasował się do realiów ligi i patrzy się na niego z dużą przyjemnością - podsumował.
Komentarze (1)