Warnock: Zareagowałbym tak samo
Neil Warnock zalecił FA żeby do wyzwisk fanów pod adresem piłkarzy federacja podchodziła równie restrykcyjnie co do reakcji zawodników na agresywne przyśpiewki.
Menedżer QPR trzyma stronę Luisa Suareza, który został oskarżony przez FA o niewłaściwe zachowanie. Urugwajczyk rzekomo pokazał obraźliwy gest pod adresem kibiców po końcowym gwizdku na Craven Cottage w poniedziałek.
Suarez został obrany jako cel przez fanów Fulham, którzy myśleli, że ten zbyt łatwo upada na murawę podczas meczu. Warnock, który dzisiaj zagra z QPR na Anfield, zapewnia, że trzeba podjąć również akcję przeciwko źródłom szyderstw pod adresem piłkarzy.
- Jeśli fani tak mocno obrażają piłkarza jak robią to ostatnio z Suarezem to FA musi przyjrzeć się treści przyśpiewek i karać kluby Premier League. Skoro gracz ma być ukarany za reakcję na obrazę to trzeba również zająć się tymi, którzy go obrażają.
- To się staje już śmieszne, nie robi się nic w kwestii okrzyków pod adresem menedżerów i zawodników. Prawdopodobnie zachowałbym się tak samo na miejscu Suareza. Jeśli FA nic z tym nie zrobi to za chwilę sytuacja się powtórzy i wtedy to już będzie żałosne i będę rozumiał dlaczego tak się dzieje.
- Fani mogą robić co tylko chcą, ale kiedy tylko piłkarz reaguje na to, nagle wpada w kłopoty. Gardzę takimi standardami. To oczywiste, że zbyt wiele osób śpiewa by wszystkich aresztować. Jednak w takiej sytuacji FA lub Premier League powinny karać kluby. Nie można czegoś takiego tolerować.
Warnock uważa, że Suarez oraz David Silva z Manchesteru City to dwaj najlepsi ofensywni gracze w Premier League.
- Liczyłem, że Suarez zostanie zawieszony na mecz z moją drużyną, z wiadomych powodów! Jest jednym z najlepszych napastników w lidze. Razem z Davidem Silvą pokazali w tym roku mnóstwo znakomitych zagrań.
- Luis jest bardzo entuzjastyczny i zdeterminowany. Wniósł wiele dobrego do gry w Anglii. Oczywiście, zdarza mu się nurkować, ale przecież nie robi tego tak często jak mu się zarzuca.
W ciągu następnych pięciu meczy QPR zmierzy się z Liverpoolem, Manchesterem United i Arsenalem.
- Każdy jest podekscytowany grając z takimi drużynami. Jeszcze niedawno głównymi uczuciami byłby strach i trwoga, jednak teraz jest tylko ten dreszczyk emocji.
Komentarze (1)
Co do Suareza ma rację. Wszyscy mu na Wyspach chcą na siłę przypiąć łatkę, dzięki której zachęcą go do odejścia z tej ligi a przecież to jeden z najzdolniejszych jej graczy! No, ale nie jest Anglikiem przecież i nic mu się nie wybacza.