Fabio: Walczę o powrót do składu
Fabio Aurelio ciągle ma nadzieję, że odegra pewną rolę w sukcesach Liverpoolu w trwającej kampanii. Brazylijski lewy obrońca jest aktualnie poza grą z powodu kontuzji łydki, ale ciężko pracuje nad powrotem do zdrowia i walki o miejsce w składzie.
- Najważniejsze dla mnie jest to, żebym był gotowy do gry. W tej chwili to mój główny cel a później powalczę o swoje minuty na boisku. Nie ode mnie zależą te decyzję, ale dam z siebie wszystko.
- Mam jeszcze przez 6 miesięcy ważny kontrakt z Liverpoolem i liczę, że sezon zakończy się dla mnie lepiej, niż się rozpoczął.
Aurelio nie zagrał nawet minuty w tym sezonie i był notorycznie pomijany przez Dalglisha, nawet gdy był gotowy do grania.
Piłkarz dodał, że Liverpool zasługuje na zdecydowanie więcej, niż aktualna 6 pozycja w Premier League i nie ma wątpliwości, że awans w tabeli przyjdzie w najbliższych tygodniach.
- Weszliśmy w nowy sezon z kilkoma nowymi twarzami w składzie i każdy potrzebował czasu na zaaklimatyzowanie się w drużynie. Sądzę, że w kilku meczach mogliśmy zgarnąć więcej punktów, ale z drugiej strony wcale nie jest tak źle. Wierzę, że ten zespół stać na sukcesy w tym sezonie.
Konkurencja o miejsce w składzie jest ogromna i Aurelio uważa, że to duży plus przed ciężkim harmonogramem meczowym w Boxing Day.
- To niełatwy okres, gdyż rozgrywasz dużo spotkań w krótkim odstępie czasu. Zawodnicy, którzy grają bardzo regularnie będą musieli chociaż na chwilę odpocząć. To szansa na pokazanie się dla innych i ostatnio świetnie sprawdził się w tej roli Maxi.
- Mam ogromną nadzieję, że wkrótce zobaczymy ponownie Steviego na boisku. Grudzień będzie bardzo ważnym miesiącem z szansą na zainkasowanie sporej ilości punktów.
- Rodriguez jest wielkim przykładem profesjonalisty. Ciężko pracuje na boisku i daje z siebie wszystko na każdej sesji treningowej. Nie możesz przewidzieć, kiedy przyjdzie twoja szansa na grę, więc musisz być w pełnej gotowości.
- Każdy jest maksymalnie zmotywowany, gdyż zagramy wiele spotkań w ciągu kilkunastu dni i wszystko może się zdarzyć.
Komentarze (6)