Agger: Lubię grać z Martinem
Daniel Agger powiedział, że coraz lepiej współpracuje mu się z Martinem Skrtelem, jednakże według Duńczyka mała ilość straconych przez klub w lidze bramek w sezonie jest zasługą ciężkiej pracy całego zespołu.
The Reds legitymują się najlepszą defensywą w Premier League, która w 16 spotkaniach, straciła dotychczas 13 bramek.
Agger ze Skrtelem grają obok siebie regularnie, odkąd Jamie Carragher nabawił się kontuzji w pucharowym meczu ze Stoke w październiku.
Dzięki ich wybornej postawie, przez co Liverpool stracił tylko 3 gole w ostatnich 7 ligowych meczach, wychowanek The Reds musi zadowolić się póki co rolą rezerwowego.
Dodatkowo Skrtel strzelił ostatnio gola na Villa Park i Agger nie mógł się nachwalić swego partnera z bloku defensywnego.
- Cieszymy się wspólną grą obok siebie - mówi duński stoper.
- Sądzę, że razem z Martinem dobrze się rozumiemy i wzajemnie uzupełniamy.
- Doskonale czujemy, co drugi z nas w danym momencie może zrobić a to niezwykle istotne na środku obrony.
- Strzał głową Martina i gol z Aston Villą był wspaniały. Ponadto rozgrywał świetne zawody.
- Trzeba uczciwie przyznać, że cały zespół dobrze bronił i nie chodzi tu tylko o linię defensywną, ale o cały kolektyw.
- W zespole panuje naprawdę ogromna konkurencja i właśnie takie standardy powinny być w takim klubie jak Liverpool.
Agger na Villa Park zaliczył swój jubileuszowy 150 występ w barwach The Reds, teraz jednak Daniel skupia się już na środowym meczu z Wigan.
Od momentu powrotu po kontuzji żebra, której nabawił się na White Hart Lane, Duńczyk imponuje swoją równą formą.
Była to kolejna kontuzja, która zastopowała jego karierę w klubie, jednak zawodnik patrzy z optymizmem w przyszłość.
- Nie chcę już myśleć o kontuzjach. Jestem szczęśliwy, gdy mogę występować w każdym meczu i daję w nich z siebie absolutnie wszystko. Chcę po prostu grać tak długo jak tylko się da, to moja metoda.
- Cały zespół jest szczęśliwy, zachowując czyste konto, bo wtedy szanse na zwycięstwo automatycznie wzrastają.
- Jeśli będziemy kontynuować występy na takim poziomie to z pewnością kolejne wygrane szybko nadejdą.
- Rzecz jasna chcemy jak najszybciej powrócić do TOP 4 i ciężka praca przed nami, by tam się znaleźć.
- Oczywiście mogliśmy i powinniśmy strzelić więcej bramek w niedzielę, jednak dopóki wygrywamy, będziemy zadowoleni.
- Wiemy, że mecze w czasie świątecznym są istotne, dlatego postaramy się zgarnąć największą ilość punktów - podsumował Agger.
Komentarze (3)