Stevie: Nie możemy gubić punktów
Kapitan the Reds Steven Gerrard przyznaje, że rywalizacja o ligowy tytuł będzie dla Liverpoolu niemożliwa, dopóki nie przestaną tracić tylu punktów w spotkaniach na własnym obiekcie.
The Reds znów walczą o zakończenie tego sezonu w Top 4, ale do lidera tabeli Manchesteru City tracą aż 19 punktów.
Zespół Kenny'ego Dalglisha znajdowałby się w tabeli znacznie wyżej, gdyby nie fakt, że stracili aż 14 punktów na Anfield.
W tym sezonie Czerwoni wciąż pozostają niepokonani na własnym obiekcie, ale 7 remisów utrudniło im robienie postępów.
Gerrard przyznaje, że żadna drużyna mająca ambicje zakończyć sezon w czołówce tabeli nie może pozwolić sobie na stratę tylu punktów.
Kapitan ma nadzieję, że the Reds rozpoczną zmiany na lepsze przy okazji poniedziałkowego starcia z Tottenhamem, biorąc pod uwagę, że trener wyraził się jasno, iż kolejny kiepski występ jego podopiecznych jest nie do przyjęcia.
- Kiedy trener przychodzi do ciebie po występie takim, jaki miał miejsce w meczu z Boltonem i krytykuje cię, musisz zachować się dojrzale, stawić temu czoła i poprawić się - powiedział Gerrard dla Daily Star Sunday.
- Jego krytyka była uzasadniona. Takie występy są nie do zaakceptowania i jest to powód, dla którego w tym momencie nie możemy walczyć o tytuł - ponieważ przydarzyło nam się zbyt wiele wpadek w meczach przeciwko drużynom, które powinniśmy byli pokonać.
- Zbyt wiele razy zremisowaliśmy u siebie - i nie wygramy ligowego tytułu, dopóki nie przestaniemy gubić punktów w spotkaniach z takimi zespołami.
- Przeciwko takim drużynom gramy zupełnie inaczej niż w ważnych spotkaniach - dodał.
- Być może jest to kwestia mentalności, nad którą musimy popracować. Z pewnością mamy w zespole zawodników zdolnych walczyć o ligowy tytuł.
Chociaż w lidze Liverpool nie radził sobie najlepiej, świetnie spisywał się w Carling Cup, docierając do finału rozgrywek, który odbędzie się 26. lutego na Wembley.
- Perspektywa gry na Wembley w finale Carling Cup to wspaniałe uczucie.
- Mam nadzieję, że uda nam się wygrać, a Top 4 wciąż będzie dla nas osiągalne - podsumował kapitan the Reds.
Komentarze (10)
Oby tak dalej :) Licze jutro na 3 pkt :) i awans w tabeli :)
Jeżeli boczni obrońcy mieliby się nie podłączać to lepiej zeby gral Kelly zamiast Glena ,bo lepiej gra w obronie mimo wszystko.