Clarke: Musimy być perfekcyjni
Steve Clarke powiedział, że każdy z jedenastu piłkarzy, którzy wybiegną w podstawowym składzie w sobotę na Old Trafford musi dać z siebie absolutnie wszystko, jeśli Liverpool chce wywieźć ze stadionu Manchesteru korzystny dla siebie rezultat.
The Reds ograli ostatnio United w Pucharze Anglii, ale asystent Dalglisha nie uważa, by dało to psychologiczną przewagę zawodnikom z Liverpoolu w kontekście jutrzejszej rywalizacji.
- Poradziliśmy sobie z nimi w Fa Cup, ale nie sądzę, by to miało teraz jakikolwiek wpływ na ligową rozgrywkę. Każdy mecz w futbolu jest inny.
- Gdy rywalizujesz z zespołami ze ścisłej czołówki, zdajesz sobie sprawę, że musisz zagrać świetne zawody, dając z siebie 100%, licząc na sukces.
- To wielkie spotkanie, ale nie różniące się od kilku poprzednich, jakie przyszło nam już rozgrywać w tym sezonie i szło nam całkiem dobrze! W meczach z czołowymi drużynami graliśmy odważnie, utrzymując się przy piłce i kreując sobie sporo okazji bramkowych.
- Nie podejdziemy do tego meczu z jakąkolwiek obawą czy lękiem. Podejdziemy tam jak do każdego spotkania z myślą o zwycięstwie i pozytywnym nastawieniem.
- Kiedy pracowałem Chelsea mieliśmy z nimi kilka bardzo ważnych spotkań. Chelsea i Manchester biły się o najwyższą lokatę w lidze na przestrzeni ostatnich 7 lat. Dobrze byłoby widzieć Liverpool w najbliższych latach właśnie w takim miejscu - podsumował Clarke.
Komentarze (1)