Osób online 1896

Kelly: Moje marzenia z FA Cup


Martin Kelly ma nadzieję, że Liverpool dojdzie jak najdalej w rozgrywkach Pucharu Anglii, co pomogłoby spełnić marzenia z dzieciństwa wychowanka The Reds.

Reprezentant Anglii do lat 21 liczy na niedzielny występ w spotkaniu 5 rundy z Brighton, po tym jak występował wcześniej w meczach z Oldham i Manchesterem United.

Teraz kolejnym celem Martina jest ćwierćfinał Pucharu Anglii.

- Puchar Anglii to niezwykle prestiżowe rozgrywki i każdy chce się dostać do finału, triumfując na sam koniec.

- Fa Cup ma wielką tradycję w naszym kraju i uważam, że to fantastyczne rozgrywki.

- Dla młodego piłkarza jak ja, udział w Pucharze Anglii jest wspaniałym przeżyciem i byłoby doskonale, gdyby udało nam się dojść do samego końca w tym sezonie.

- Pamiętam, gdy oglądałem Liverpool w TV triumfujący po raz ostatni i wszyscy bardzo chcieliby zrobić to ponownie!

Kelly odegrał istotną rolę w spotkaniu 4 rundy Fa Cup na Anfield z Manchesterem United i nie ukrywa, że bardzo chciałby zagrać w niedzielę z Brighton.

- Świetnie grało mi się wtedy przeciwko Manchesterowi i to był fantastyczny dzień dla całego zespołu.

- Grałem z United także w zeszłym roku na Old Trafford i było to dla mnie wyjątkowe doznanie, zagrać w krajowym pucharze przeciwko odwiecznemu rywalowi na jego stadionie.

- Zwycięstwo z Manchesterem w poprzedniej rundzie było kapitalną sprawą, ale teraz musimy to już odłożyć na bok i skupić się na niedzieli.

- Ilekroć boss da mi szansę występu, robię wszystko, co w mojej mocy, by zagrać jak najlepiej potrafię. Pracuję tak ciężko, jak tylko mogę.

Obrońca grający z numerem 34 na plecach był w składzie Liverpoolu, który we wrześniu w ramach Pucharu Ligi mierzył się na Amex Stadium z podopiecznymi Gusa Poyeta.

Kelly wie, że The Reds muszą zagrać od początku skoncentrowani, chcąc myśleć o awansie do ćwierćfinału.

- Byli wtedy twardym rywalem. Lubię ich styl gry, gdyż dobrze operują piłką. Mają niezłych skrzydłowych i był to dla nas naprawdę niełatwy wieczór, ale ostatecznie byliśmy górą.

- Teraz na Anfield czeka nas zupełnie inne spotkanie. Zagramy pod presją naszych kibiców i okażemy rywalom należny szacunek. Są dobrym zespołem i musimy się sprężyć, chcąc grać w kolejnej fazie rozgrywek.

- Zdajemy sobie sprawę, że dla takich drużyn przyjazd na Anfield jest jak finał rozgrywek, dlatego nie są to dla nas nigdy łatwe zawody. Mamy wspaniały stadion, ogromną tradycję, co zobowiązuje nas do dobrej gry.

- Jestem przekonany, że ich trener doskonale nastroi ich przed spotkaniem, przypominając, co może wydarzyć się w pucharach. Zamierzamy zagrać najlepiej jak potrafimy, licząc na to, że po meczu zameldujemy się w ćwierćfinałach.

- Najistotniejsze byśmy skupili się na sobie i swojej grze. Jesteśmy Liverpool Football Club i pokażemy naszym kibicom dobre widowisko, prezentując do czego jesteśmy zdolni.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Heitinga zostanie trenerem Ajaxu  (2)
31.05.2025 13:45, PiotrKukczynski1992, liverpoolfc.com
Mistrzowska kampania oczami Sipke Hulshoffa  (0)
31.05.2025 13:00, Bartolino, liverpoolfc.com
Lijnders dołącza do sztabu Guardioli  (19)
31.05.2025 11:02, Olastank, The Athletic
Wywiad z Frimpongiem po podpisaniu kontraktu  (1)
31.05.2025 04:18, GingerElf, liverpoolfc.com
Frimpong to nie TAA – ale ma swoje atuty  (3)
31.05.2025 01:50, Bartolino, Sky Sports
Poznaj Jeremiego Frimponga - 10 faktów  (0)
30.05.2025 20:36, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Frimpong: Liverpool to inny poziom  (0)
30.05.2025 19:33, Wiktoria18, liverpoolfc.com