Houllier: Puchar da energię
Gerard Houllier wierzy, że sukces w Carling Cup może dać rozpęd Liverpoolowi i dzięki temu sięgnie on po pucharowy dublet i zapewni sobie miejsce w kwalifikacjach Champions League. Były menedżer zespołu z Anfield widzi podobieństwa obecnego składu i drużyny, która zdobyła potrójną koronę w 2001 roku.
Houllier uważa, że zdobycie Pucharu Ligi 11 lat temu dało jego drużynie energię, która pozwoliła odnieść sukces również w FA Cup i Pucharze UEFA, a także uzyskać kwalifikację do Ligi Mistrzów. Francuz podobną historię przepowiada obecnej drużynie Liverpoolu pod wodzą Kenny'ego Dalglisha.
- Można dostrzeć podobieństwa w procesie odbudowy zespołu, kiedy ja obejmowałem go w 1998 roku i obecnie pod wodzą Kenny'ego - powiedział Houllier.
- Potrzeba czasu, by zbudować drużynę, a ten sezon jest dla nich przejściowy. Sądzę, że Kenny dokonał kilku naprawdę dobrych transferów. Sprowadził młodych zawodników, którzy z sezonu na sezon będą stawać się coraz lepsi.
- Wygranie Pucharu Ligi w 2001 roku dało nam ogromną pewność siebie na resztę sezonu. To był prawdopodobnie najtrudniejszy finał, w jakim braliśmy udział.
- Ale kiedy raz coś osiągniesz, chcesz to powtórzyć. Fani i prasa docenili, że wygrałeś jedne rozgrywki, czemu nie możesz wygrać kolejnych? Popchnęli nas w kierunku potrójnej korony.
- Trofea cieszą zespół. Nie tylko wygraliśmy dwa pozostałe finały, ale byliśmy przez bardzo długi czas niepokonani i dzięki temu awansowaliśmy do Champions League.
- Liverpool wciąż walczy o FA Cup, a wiele dobrych drużyn już się z tym pucharem pożegnało. Stoją przed wielką szansą zdobycia podwójnej korony.
- Wygranie Pucharu Ligi byłoby wspaniałą dawką energii na końcówkę sezonu i pomogłoby Liverpoolowi w walce o pierwszą czwórkę w tabeli.
Steven Gerrard poprowadzi Liverpool na Wembley w niedzielę z nadzieją na piąty krajowy puchar w swojej karierze.
Pomocnik został mianowany kapitanem the Reds przez Houlliera w 2003 roku i jego były trener wierzy, że numer 8 w Liverpoolu będzie wciąż odgrywał znaczącą rolę w pogoni klubu za chwałą w nadchodzących latach.
- Steven ma wspaniałe cechy przywódcy i inspiruje zawodników wokół siebie. - powiedział. - To dlatego mianowałem go kapitanem w tak młodym wieku. To ostoja odpowiedzialności.
- Był kontuzjowany przez długi czas w zeszłym roku, ale teraz widać, że wraca na pełne obroty.
- Z Kennym u władzy i Stevenem w pełni formy zespół posiada wielki potencjał, a przyszłość maluje się w jasnych barwach w Liverpoolu.
- Sięgnięcie po Puchar Ligi może być początkiem czegoś wyjątkowego.
Houllier dodał: - Liverpool zdobył ogromne postępy pod wodzą Kenny'ego.
- Kwestionowano jego umiejętności menedżerskie po tak długiej przerwie, ale on jest mądry. Chodził na wszystkie mecze i posiada przecież ogromną wiedzę.
- Kenny to mój przyjaciel od wielu lat. Zaprosił mnie do Melwood jeszcze w 1985 roku, kiedy został grającym trenerem, poszedłem też na finał FA Cup przeciwko Evertonowi w 1986 roku.
- Od czasu powrotu przywrócił klubowi stabilność, dzięki pomocy Iana Ayre'a i Damiena Comolliego. Dobre zarządzanie to podstawa.
- Zdobycie tego pierwszego trofeum ma ogromne znaczenie. Liverpool Football Club ma ogromną tradycję, jeśli chodzi o gromadzenie pucharów.
Komentarze (9)
Podstawą jednak jest najbliższy mecz i zwycięstwo, najlepiej w dobrym stylu oraz brak kontuzji na resztę sezonu.
YNWA.!