O'Neill: Liverpool ciągle w grze
Martin O'Neill uważa, że Liverpool zagra z jego drużyną pewny siebie po ostatnim triumfie w Carling Cup i nie zmieni tego pechowa porażka Czerwonych z Arsenalem na swoim terenie w zeszłym tygodniu.
Liverpool po raz pierwszy od 2006 roku zdobył pierwsze trofeum, kiedy na Wembley po konkursie rzutów karnych był lepszy od ekipy Cardiff City.
Później przyszła pora na porażkę z Kanonierami, przez co dystans Liverpoolu do 4 w tabeli Arsenalu wynosi 10 punktów.
O'Neill jest przekonany, że to nie zmieniło celu podopiecznych Dalglisha, którzy ciągle myślą o Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie.
- Wygrali Puchar Ligi, co dało im odpowiednią pewność siebie i na pewno nie będzie to dla nas łatwe zadanie.
- Mimo porażki z Arsenalem są ciągle w wyścigu o 4 pozycję i są zmotywowani przed rywalizacją z moim zespołem.
- Ciągle mają w planach zajęcie 4 lokaty i wobec wielu zaskakujących rozstrzygnięć na przestrzeni sezonu, wciąż mają na to szanse.
- Oczywiście wpadka z Arsenalem odsunęła ich aspiracje, ale z pewnością ostatecznie ich nie zaprzepaściła.
- Liverpool naprawdę gra dobrą piłkę i moi podopieczni muszą zagrać doskonałe zawody, chcąc cokolwiek osiągnąć w starciu z zespołem Kenny'ego - podsumował były szkoleniowiec Aston Villi.
Komentarze (1)