SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1575

Poyet: Obawiam się, że Luis odejdzie


Gus Poyet, najbardziej krzykliwy obrońca Luisa Suareza spoza Anfield ujawnił, że boi się, iż jego rodak będzie musiał opuścić Anglię, po incydencie z Patricem Evrą.

Poyet dodał, że te kontrowersje mogą zniechęcić innych Urugwajczyków, jak kuszonego przez Chelsea Edisona Cavaniego, do przyjścia na Wyspy, mimo to uważa, że jego krajani dobrze pasują do angielskiego stylu gry, jeśli tylko poradzą sobie z różnicami kulturowymi.

Manager Brighton powiedział, że jest w regularnym kontakcie z Suarezem, który, jego zdaniem, ucierpiał podczas 8-meczowego zawieszenia, jakie nałożyła na niego FA, po tym, jak niezależny trybunał orzekł, że Urugwajczyk dopuścił się rasistowskich zachowań wobec Evry.

- To było dla niego trudne. Martwił się wszystkim, co się stało i był szoku - powiedział Poyet.

- Cierpiał. Jest niebezpieczeństwo, że może odejść. Szkoda mi Liverpoolu i może Liverpool powie: "O czym ten Poyet mówi?", ale muszę się o to martwić.

- Luis chce tu odnieść sukces i wiem, że dużo się uczy. Gdy rozmawialiśmy po meczu FA Cup w zeszłym miesiącu (gdy Liverpool pokonał Brighton 6:1), wyglądał na szczęśliwego. Jego rodzina była z nim i to ważne, że również byli szczęśliwi. Dużo mu pomogli w Liverpoolu.

- Mam nadzieję, że będziemy w stanie go zatrzymać. Chciałbym, żeby został w Anglii, dla dobra angielskiej piłki. Nie powinniśmy tracić piłkarzy jego kalibru.

Poyet dodał:

- Mam nadzieję, że to co przytrafiło się Luisowi, nie zniechęci innych zawodników, jak Cavani, do przyjścia tutaj. Zawsze staram się przekonać Urugwajczyków, by przychodzili do Anglii. Nie ma lepszego miejsca do gry w piłkę. Od młodego wieku jesteśmy uczeni, by dbać o swój klub, umieramy za swoją drużynę, angielscy kibice to kochają.

Jednakże istnieją spore różnice w podejściu do gry, powiedział Poyet, który miał to szczęście, że w uczeniu się ich pomagał mu Nayim, były pomocnik Tottenhamu, który był jego kolegą z drużyny w Realu Saragossa, nim Poyet dołączył do Chelsea w 1997 roku.

- Nayim pomógł mi w aklimatyzacji. Byłem typem zawodnika, który zrobiłby wszystko, by wygrać mecz. Jeśli oznaczałoby to oszukiwanie, zrobiłbym to. Nayim powiedział mi: "nie podkładaj się, nie strzelaj bramek ręką, nie rób tego i tamtego". Pomyślałem: "gdzie ja się wybieram? na inną planetę?" Miałem szczęście, że byłem kontuzjowany w moim pierwszym sezonie i wiele meczów oglądałem z trybun i ucząc się.

Poyet zaadaptował się tak dobrze, że gdy opuścił Spurs w 2004 roku i wrócił do Urugwaju, nie udało mu się zaaklimatyzować i wrócił do Anglii jako trener.

Teraz jego urodzony w Hiszpanii syn Diego jest kapitanem reprezentacji Anglii U-17.

- Jestem bardzo dumny - powiedział Poyet. Zapytali, czy zagra dla Anglii. Pomyślałem, że to dobry pomysł, ale to była jego decyzja.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

PiotrekS 13.03.2012 10:43 #
Ferguson na pewno jest z siebie zadowolony :-)
CieszonLFC 13.03.2012 14:56 #
Nie chce sobie nawet wyobrażać tego dnia w którym miałby odejść Luis..
Thisu9 13.03.2012 14:57 #
Trzeba było Suareza bronić do końca a nie dać się Fergusonowi.;/

Pozostałe aktualności

Jak skończyło się marzenie Ojo  (0)
21.11.2024 16:29, Tomasi, thisisanfield.com
Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (20)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com