Kenny: Brak mi słów
Kenny Dalglish przyznał, że zaniemówił z wrażenia po tym, jak niezwykły hat-trick Stevena Gerrarda przypieczętował zwycięstwo 3:0 w derbach Merseyside.
Kapitan zasłużył na piłkę meczową po ponownym pojawieniu się w wyjściowej jedenastce, podczas gdy Liverpool wrócił na zwycięską ścieżkę w lidze.
Poproszony o podsumowanie występu Gerrarda, Dalglish powiedział: - Nie jestem na tyle wykształcony, by dodać coś nowego do tego, co ktokolwiek inny powiedział na temat Stevena. Spisuje się fantastycznie dla tego klubu piłkarskiego.
- Zostawiłem edukację w wieku 15 lat, więc moje słownictwo nie jest aż tak wspaniałe. Nie ma mowy, żebym mógł wychwalać zalety Stevena Gerrarda i jednocześnie oddać mu należyte uznanie.
- Trzy gole były dla niego fantastyczną nagrodą, a pozostała trójka naszych lokalnych graczy też nie zagrała wcale gorzej.
Zapytany, czy Gerrard miał kłopoty po twardym starciu, podczas gdy obie ekipy opuszczały boisko na przerwę, Dalglish odpowiedział: - Aż strach myśleć jak wygląda jego gra, kiedy jest w pełni sił.
Pochwały dla Gerrarda były nieodłączne po tym meczu, niemniej jednak Dalglish chciał położyć nacisk na wysiłek całego zespołu. Menedżer the Reds przekazał także życzliwe słowa dla naszych przeciwników.
- Każdy z nich miał fantastyczny wkład w naszą wygraną. Jeśli nie podejmiesz wysiłku w meczu z Evertonem, to nie zwyciężysz 3:0.
- To był cudowny występ. Zawodnicy musieli ciężko walczyć przeciwko drużynie rywali, jako że Everton radzi sobie naprawdę dobrze.
- Rezultat odzwierciedla postawę na boisku. Jesteśmy zadowoleni, że nareszcie spotkała nas nagroda za wspaniały występ, a jest to jeden z wielu, które tu mieliśmy.
- To był spektakl całego zespołu. Oczywiście Steven trafi na nagłówki i całkiem słusznie. Jednak to on jako pierwszy wyjdzie przed szereg i wytłumaczy, że nie strzeliłby tych bramek, gdyby nie wsparcie pozostałych.
- Obu drużynom trzeba oddać szacunek, ponieważ sposób zachowania wobec siebie zasługuje na uznanie, podobnie można powiedzieć o kibicach obu klubów.
- Miasto Liverpool wygrywa za każdym razem, gdy te dwa zespoły grają ze sobą. Miasto ma dwa kluby, z których może być dumne.
Następny mecz czeka Liverpool w niedzielę, kiedy dojdzie do starcia w ćwierćfinale Pucharu Anglii przeciwko Stoke.
- Teraz mamy przed sobą bardzo trudny mecz w niedzielę, więc możemy nacieszyć się tym przez te kilka dni nim zaczniemy wyczekiwać pojedynku.
- Sezon jeszcze się nie zakończył, ponieważ wygraliśmy mecz. Musimy to kontynuować i grać, tak jak potrafimy najlepiej, żeby wygrać więcej meczów. Jeśli będziemy grać i walczyć jak w tym meczu, to jestem pewien, że się powiedzie.
Komentarze (11)
10/10
Well done Capitan Fantastic !!