Smith: Musimy dalej walczyć
Po ostatniej porażce z Sunderlandem mamy niesamowicie trudne zadanie. Realistycznie patrząc jesteśmy niestety na straconej pozycji w walce o Lidze Mistrzów. Trzeba to powiedzieć jasno, ale jednocześnie nie możemy tak myśleć!
W następnym tygodniu mamy mecze z QPR i Wigan, drużynami zamykającymi tabelę - te mecze trzeba wygrać. Przy tym musimy także liczyć na potknięcia Arsenalu i Chelsea - nie jest to niemożliwe, zdarzało się już w tym sezonie.
Najgorszy scenariusz jest taki, że oni stracą punkty, a my tego nie wykorzystamy. Musimy ustabilizować swoją formę, ponieważ bardzo nam tego brakuje. Nie możemy odpuszczać, trzeba walczyć ze wszystkich sił w każdym meczu - tak na wszelki wypadek...
Uciszmy Pulisa
Bardzo liczę na występ Carrolla w jutrzejszym meczu ze Stoke. W środku tygodnia wyglądał bardzo dobrze i ciężko pracował przez cały mecz.
Jest piłkarzem, którego będziemy potrzebować przeciwko wysokiej i silnej drużynie Stoke - nie tylko by poczęstować obrońców ich własną bronią, ale także by pomógł nam przy stałych fragmentach gry i rzutach z autu, kiedy celem Stoke będzie najczęściej Peter Crouch.
Musimy zwalczyć ogień ogniem, nie widzę powodu, byśmy po jutrzejszym spotkaniu nie jechali do Londynu na półfinał FA Cup.
Oprócz walki ze Stoke musimy zwalczyć też naszego największego wroga. Po zwycięstwie derbowym będziemy bardzo pewni siebie, ale nie może się to przerodzić w lekceważenie rywali, bo wtedy będziemy tego żałować.
Nie, piłkarze muszą wyjść na boisko i walczyć jak z każdym innym. Muszą pokazać chęć zwycięstwa, nie możemy uznawać się za lepszą drużynę i na tym kończyć, bo już w tym sezonie ponieśliśmy za to karę.
Tony Pulis doskonale zorganizował Stoke i jego piłkarze bardzo ciężko pracują. Liczę, że będziemy słuchać świętujące The Kop, a nie zwyciężającego Pulisa - nigdy nie widziałem tak głośnego menedżera jak Pulis.
Mam jednak nadzieję, że chłopcy spełnią pokładaną w nich nadzieję, wykonają swoją pracę i uciszą Pulisa zanim całkowicie ogłuchnę!
Tommy Smith
Komentarze (0)