Dalglish: To drobny kryzys
Kenny Dalglish przyznaje, że był to kiepski rok w rozgrywkach europejskich dla zespołów Premier League, jednak uważa, że nie należy panikować. Menedżer Liverpoolu był na Stamford Bridge podczas wygranego przez Chelsea spotkania w Lidze Mistrzów nad Napoli.
Chelsea jest jedynym angielskim zespołem, który dostał się do ćwierćfinału, gdyż oba zespoły a Manchesteru i Arsenal zostały wcześniej wyeliminowane.
Dalglish pojawił się również na meczu Manchesteru City, by zobaczyć w jaki sposób zostają wyeliminowani z Ligi Europy przez Sporting Lizbonę, a tej samej nocy United byli równie upokorzeni przez Athletic Bilbao.
- To nie zburzy w żaden sposób ludzkich teorii – powiedział Dalglish.
- Kluby odnoszące sukces, które grały w Europie, będą dalej kierować się swoimi zasadami. My mamy swoją filozofię, a oni swoją.
- Premier League wciąż reprezentuje dobry poziom piłki nożnej i oglądanie jej wciąż sprawia przyjemność ludziom na całym świecie.
- Im więcej angielskich zespołów dostanie się do kolejnych rund, tym lepiej dla wszystkich. Im lepszy jest współczynnik, tym więcej zespołów będzie grało w Europie.
Jest to pierwszy sezon od 12 lat, w którym Liverpool nie brał udziału w europejskich pucharach. Jednak wygrana w Carling Cup zagwarantowała im miejsce w Lidze Europy.
- Nie straciliśmy naszego apetytu – powiedział Dalglish.
- Ważne jest, żeby grać w Europie, gdyż jest to później wskaźnik postępów, które się poczyniło. Wracamy w następnym sezonie do Europy, a to jest ważne dla wielu ludzi związanych z klubem.
Komentarze (4)