Kelly: Jestem bardziej pewny siebie
Martin Kelly twierdzi, że granie pod wodzą takiego menedżera jak Kenny Dalglish, który wierzy w twoje umiejętności, powoduje ogromny zastrzyk pewności siebie.
Kelly rozpoczynał cztery ostatnie spotkania w pierwszym składzie the Reds, a do zespołów przeciwko, którym najczęściej grał w dotychczasowej karierze, można zaliczyć drużyny Chelsea, Manchesteru United czy Evertonu.
Fakt, że menedżer jest gotów wystawić go przeciwko największym rywalom jest dowodem zaufania wobec rosłego obrońcy.
- Zawsze dobrze jest wiedzieć, że menedżer ci ufa i jest gotów wystawić cię w pierwszym składzie - powiedział Kelly.
- Myślę, że ufa każdemu z nas, bazując na tym co widzi na treningach. Myslę, że potrzebujesz zaufania i jako menedżer i jako zawodnik. To działa w obie strony.
- Dla mnie to fantastyczne, że mi ufa. Grasz dla trenera i dla fanów. Pragnę kontynuować ciężką pracę, żeby nie stracić jego zaufania.
- Wiedząc jakiego formatu piłkarzem był Kenny i jednocześnie idolem dla wielu ludzi, jego gotowść do postawienia na ciebie daje ci dodatkową pewność siebie. To fantastyczne dla nas, kibiców i klubu, że jest naszym menedżerem. Dzieją się tu same dobre rzeczy - zakończył obrońca.
Komentarze (2)