Dalglish: To była surowa lekcja
Kenny Dalglish ma nadzieję, że jego piłkarze zapamiętają surową lekcję piłkarskiego rzemiosła, jaką otrzymali w środowym meczu z Queens Park Rangers. Liverpool prowadził na Loftus Road 2-0, jednak w końcowym etapie meczu gra wymknęła im się spod kontroli i ostatecznie Czerwoni zeszli z boiska pokonani.
Po tej porażce jakiekolwiek nadzieje na udział w przyszłorocznej Lidze Mistrzów, Liverpool będzie musiał odłożyć na następny sezon.
- Musimy wyciągnąć z tego wnioski i upewnić się, że coś takiego, nigdy więcej nam się nie zdarzy.
- Przez dłuższą część tego spotkania graliśmy naprawdę dobrze. Później coś stanęło, wszystkie dośrodkowania w pole karne stanowiły ogromne zagrożenie, czego efekt widzieliśmy.
- Nie sądzę, byśmy na to zasłużyli. Ciężko znaleźć odpowiednie słowa wyjaśnienia tej sytuacji. Musimy właściwie zareagować w meczu z Wigan - podsumował boss.
Komentarze (7)
A może po prostu jesteśmy słabi ? To kolejna surowa lekcja z której nie wyciągniemy żadnych wniosków . Wygramy pewnie z Wigan 1:0 a w następnym spotkaniu znowu lekcja . Żal patrzeć na to co się dzieje z tym klubem .
Bo np takiego 75 min jak z QPR to za Roya nigdy nie widzieliśmy;)