Caldwell: Nigdy tego nie zapomnę
Gary Caldwell powiedział, że ze względu na zwycięskiego gola dającego Wigan wygraną na Anfield, nigdy nie zapomni sobotniej konfrontacji z Liverpoolem.
Kapitan The Latics w drugiej połowie wykorzystał zamieszanie w polu karnym gospodarzy i z bliskiej odległości skierował piłkę do siatki Reiny.
- Fantastycznym uczuciem jest, gdy strzelasz bramkę, ale jeśli robisz to z Liverpoolem na jego stadionie, przed The Kop, co daje twojej drużynie zwycięstwo, jesteś w siódmym niebie.
- Takie momenty zapamiętujesz do końca swojego życia. Znalazłem się w dogodnej okazji, więc po prostu zrobiłem, co do mnie należało.
- To wielkie zwycięstwo dla nas i całego klubu. Dało nam poczucie jedności w zespole i prawdziwego kopa. Odnieśliśmy wspaniały rezultat, na który ciężko pracowaliśmy przez całe 90 minut.
- Powiedzieliśmy sobie w szatni, jak ważne są dla nas takie wygrane i każdy koncentruje się już na następnej kolejce i konfrontacji ze Stoke.
Komentarze (3)
Ryzykując własne zdrowie i życie ;)