Carroll: SG jest dla mnie inspiracją
Andy Carroll jest szczęśliwy, że może dzielić szatnię z zawodnikiem, w którego postać wcielał się na podwórku, kiedy był młodszy. Napastnik wyraził swój podziw dla 31-latka.
Choć urodził się w północno-wschodniej części kraju, Carroll przyznaje, że kiedy grał w piłkę z kolegami, to właśnie Gerrard był dla niego źródłem inspiracji. Wyznał też, że SG nadal motywuje go do lepszej gry.
- Stevie zagrał wspaniale przeciwko Evertonowi. Strzelił trzy bramki i zapewnił klubowi komplet punktów, co było naprawdę inspirujące - stwierdził Anglik.
- Ma niesamowitą karierę, ale wciąż chce osiągnąć więcej. Każdego dnia widać w nim głód sukcesów, determinację i chęć zdobywania kolejnych medali do kolekcji.
- Oglądałem jego grę, kiedy byłem młodszy, a podczas meczów na podwórku zawsze wcielałem się w jego postać. Jestem dumny, że mogę dzielić z nim szatnię. To niesamowite uczucie - zakończył.
Komentarze (12)
A kiedy ostatnio wyszedł do jakiegokolwiek podania? On stoi w polu jak ten kloc i czeka na piłkę. Jak chcieliśmy tyczkę do ściągania dośrodkowań to Żigić był do wyciągnięcia za 3-5 milionów euro