Dalglish: Niczego nie żałuję
Kenny Dalglish powiedział, że nie żałuje powrotu na fotel menadżera Liverpoolu, nawet jeśli niszczy swoją reputację na Anfield. Legenda klubu zdaje sobie jednak sprawę, że pięć porażek w sześciu kolejnych meczach nie stawia jego osoby w dobrym świetle.
Dalglish mimo to jednak nie żałuje powrotu na tron.
- Czułem się zaszczycony, gdy zaproponowano mi powrót. Miałem trochę szczęścia, ponieważ Roy stracił pracę i posada była wolna - powiedział.
- Nie widzę powodu, dla którego miałbym żałować tej decyzji.
Dalglish twierdzi, że jego drużyna może się niedługo obudzić i zacząć wygrywać wszystkie mecze ligowe.
- Czasem musimy być bardziej bezwzględni - stwierdził.
- Możemy wygrać każdy mecz. Stać nas na to - dodał.
- Przecież w styczniu pokonalismy zespoły, które zajmują odpowiednio 1 i 2 miejsce w lidze. Powtarzam: jesteśmy w stanie wygrać z każdym.
Komentarze (8)
Na początku pomyślałem że lepiej by było gdyby wrócił Rafa,ale chyba masz racje,lepiej odczekać te dwa trzy lata i z solidnym ogranym składem wrócić do LM,niż byśmy mieli za wszelką cenę awansować teraz i szybko odpaść co spowodowało by tylko większą frustracje.
Dawno nie widziałem tak mądrej wypowiedzi na tej stronie, przywracasz moją wiarę w polskich kibiców LFC, brawo!
Poza tym zobaczcie jaka jest teraz bardzo dobra atmosfera w klubie.Wszyscy zadowoleni.
Nie zawsze tak było...
Niestety, Twój komentarz będzie pozytywnie odbierany do następnego przegranego spotkania.
Cieszy mnie, że jeszcze sporo osób tak myśli....