Neville: Doświadczenie nam pomoże
Phil Neville wierzy, że duże doświadczenie będzie niezwykle pomocne graczom Evertonu przy okazji jutrzejszego pojedynku z Liverpoolem. Drużyny spotkają się na Wembley, gdzie zagrają o finał Pucharu Anglii.
- To daje ci zaufanie, kiedy grałeś wcześniej kilkukrotnie na Wembley i odnotowywałeś tam dobre rezultaty. Ponadto nie będziesz onieśmielony wielkością obiektu, rozmiarami szatni, czy innymi aspektami.
- Mamy w składzie piłkarzy, którzy występowali już na Wembley choćby z reprezentacją Anglii. Jako zespół prezentujemy się naprawdę dobrze i musimy zagrać na poziomie naszych ostatnich standardów, jakie sobie narzuciliśmy.
- Po finale w 2009 roku zastanawiałem się, kiedy znów będzie nam dane zagrać na Wembley? Otrzymaliśmy swoją okazję i chcemy zrobić wszystko, by znaleźć się w wielkim finale i ponownie tu przyjechać.
- Zawsze powtarzam, że Wembley to prawdopodobnie najwspanialszy obiekt na świecie do grania w piłkę i właśnie tu Everton musi pokazać wszystkim swoje wielkie aspiracje.
- To wszystko niezwykle mnie ekscytuje. Kocham tego rodzaju spotkania.
- Uwielbiam tę rywalizację, szczególnie na Wembley. To niesamowity obiekt, gdzie jesteś zobligowany do zwyciężania.
- Wystąpią 2 kluby ze wspaniałą historią. Będziemy świadkami ogromnej, ale i przyjemnej rywalizacji. Jestem przekonany, że fani udający się na Wembley będą dumni, że zagrają tu dwie drużyny z Merseyside.
- Liverpool pokonał nas w tym sezonie dwukrotnie. Mają w swoich szeregach piłkarzy klasy światowej, którzy są doświadczeni na tym poziomie gry. Musimy skoncentrować się na sobie i swej pewności w grze, którą budowaliśmy w ostatnich tygodniach.
- The Reds zdobyli Carling Cup, nie mają już szans na 4 miejsce w lidze, więc wszystkie siły odłożyli na FA Cup. To dla nich kolejna okazja na trofeum w bogatej klubowej gablocie. Tak samo jest jednak w naszym przypadku. Wszyscy zamierzamy zdobyć ten puchar dla kibiców.
- Można opowiadać o wyborach i decyzjach, jakie podejmowali ostatni Moyes, czy Dalglish, ale jutro i tak nie będzie to miało znaczenia, gdy piłka zostanie po raz pierwszy kopnięta na placu gry.
Komentarze (0)