Glen: Nie stracimy koncentracji
Glen Johnson potwierdził w ostatnim wywiadzie, że wraz ze swoimi kolegami z drużyny będzie koncentrować się na nadchodzących pojedynkach Premier League, a nie na wywalczonym w sobotę finale FA Cup przeciwko londyńskiej Chelsea.
Zwycięstwo w derbach Merseyside oznacza, że podopieczni Kenny'ego Dalglisha po raz trzeci w tym sezonie udadzą się na Wembley, aby zagrać z byłym klubem Johnsona.
Chociaż sam defensor przyznał, że gra w finale tak prestiżowych rozgrywek jest bardzo kusząca, to chwili obecnej jedyną rzeczą, na której skupia swoją uwagę, jest spotkanie z West Bromem prowadzonym przez Roya Hodgsona.
- Przygotowania będą takie same jak zwykle - powiedział Glen.
- W niedzielę zmierzymy się z West Bromem, trzeba ten mecz wygrać, cieszyć się z trzech punktów i potem celować w kolejne zwycięstwo.
- Musimy podchodzić do każdego pojedynku tak jak zawsze, w pełni skoncentrowani. Mamy jeszcze kilka spotkań przed finałem, choć wiem, że fani raczej będą myśleć o meczu na Wembley.
- Miejmy nadzieję, że zgarniemy kolejne trofeum.
Prawy obrońca the Reds zdradził także, jak Kenny Dalglish zmotywował swoich zawodników w przerwie po bardzo słabej pierwszej połowie meczu.
- Trener nam powtarzał, że mamy wystarczający potencjał, żeby podnieść się i wygrać ten mecz.
- Wiedzieliśmy, że nasza gra wyglądała słabo w pierwszych 45 minutach, lecz Everton również nie zmuszał nas zbyt często do cofania się. Generalnie byliśmy jednak zadowoleni. Musieliśmy po prostu wyjść na murawę i udowodnić swoją wyższość.
Według Johnsona, po zdobyciu Carling Cup piłkarze Liverpoolu byli bardzo zdeterminowani, żeby jak najszybciej zgarnąć kolejne trofeum.
- Carling Cup dało nam więcej pewności siebie i znacznie zaostrzyło apetyty na kolejne tytuły.
- Cieszymy się z tego, że możemy zagrać w kolejnym finale - zakończył Johnson.
Komentarze (0)