SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1427

Rodgers: Będę walczył


Brendan Rodgers powiedział dzisiaj, że "będzie walczył ze wszystkich sił", by przywrócić Anfield dni chwały, ale przyznał, że będzie potrzebował czasu, by znów uczynić z Liverpoolu kandydatów do mistrzostwa.

Irlandczyk z północy w piątek uczestniczył w swojej pierwszej konferencji prasowej, po tym, jak zatrudniono go na miejsce Kenny'ego Dalglisha.

W zarysach przedstawił swoją filozofię, by Liverpool grał ofensywną, atrakcyjną piłkę, jak Swansea w minionym sezonie.

Podkreślił również, że konieczna będzie cierpliwość.

Rodgers powiedział mediom:

- To długofalowy projekt. To projekt na najbliższe kilka lat.

- Przede wszystkim chciałbym obronić zasady tego wspaniałego klubu, czyli ofensywny, kreatywny i taktycznie zdyscyplinowany futbol.

- Historia klubu przyciągała. Jest również frustrującą. To już niemal 20 lat od kiedy po raz ostatni wygrali ligę.

- Realia są takie, że możemy nie być gotowi na tytuł już teraz, ale proces zaczyna się już dzisiaj i jest to nowy cykl. To coś, nad czym będziemy pracować w najbliższych latach.

- Przyszedłem tu z nadzieją, że Liverpool będzie przeznaczeniem (dla mnie). Liverpool jest klubem, w którym, jeśli odnosisz sukcesy i ulepszasz zespół, możesz mieć nadzieję, że zostaniesz tu na wiele lat i taka była idea przybycia tutaj.

- Z niecierpliwością oczekuję przeprowadzki do miasta z rodziną i lepszego zrozumienia życia bardziej na północy i w Liverpoolu, który jest naprawdę porywającym miastem i oczywiście nie mogę się doczekać prowadzenia klubu.

- (To, czy zostanę tutaj dłużej, niż przewiduje kontrakt), zależy od rezultatów i postępów, robionych przez zespół.

- Wszystko co robię, to zawsze to, co robiłem w każdej pracy i to obietnica walki na śmierć i życie, dla fanów i mieszkańcó miasta.

Dziennikarze podzieli się z Rodgersem poglądem, że będzie musiał popracować, by zaimponować kibicom.

Odparł:

- Kiedy przychodziłem do Swansea, było całkiem podobnie. Pominąłbym epizod w Reading, gdzie wszystko nie zadziałało jak trzeba.

- Ale byłem realistą. Nie chciałem składać fałszywych obietnic. Jestem realistą i zawsze będę oddawał moje życie klubowi i starał się reprezentować miasto najlepiej, jak tylko będę mógł. Mam nadzieję, że z czasem zyskam szacunek.

39-letni Rodgers jest najmłodszym managerem na Anfield od czasów Greame'a Sounessa, ale sam zainteresowany nie uważa się za niedoświadczonego:

- Moje ścieżki, jako młodego trenera i managera, były inne niż większości - powiedział - nawet pomimo mojego młodego wieku, właściwie zajmuje się trenowaniem i pracą w futbolu od niemal 20 lat.

- Myślę, że tym, co naprawdę mi pomogło, był fakt, że spędziłem fantastyczne 4 i pół roku w Chelsea, gdzie miałem okazję pracować z wielkimi piłkarzami.

- W kwestii wieku, powiedziałbym, spójrzcie na Kenny'ego Dalglisha. Był tutaj managerem, gdy miał 34 lata, a w wieku 39 lat zrezygnował. W tamtym czasie dwa razy wygrał ligę i dwa razy FA Cup. Więc, pojawiłem się tutaj w wieku 39 lat, może młody wiekiem, ale z doświadczeniem w kwestii futbolu.

W Liverpoolu Rodgers będzie miał do dyspozycji piłkarzy innego kalibru. Nie to, żeby był wystraszony perspektywą pracy z reprezentantami.

Nasz nowy szef pracował pod skrzydłami Jose Mourinho w Chelsea, więc ma dużo doświadczenia w poczynaniu sobie ze światowej sławy piłkarzami.

- Piłkarze to piłkarze, chcą się uczyć, chcą być edukowani i być coraz lepsi - powiedział - to coś, co robiłem z każdym typem piłkarzy, młodzikami i seniorami, podczas mojej kariery.

- Dla mnie idea jest taka sama, jak była zawsze. Wiele zależy od zdobywania szacunku i zawsze to robiłem. Musiałem to robić. Takie było moje życie. Nigdy nie byłem wielkim piłkarzem. Musiałem przebyć inną drogę, która polegała na szkoleniu i zdobywania tą metodą szacunku. Również jako człowiek, traktując innych w sposób, w jaki sam chciałbym być traktowany.

Po odejściu Dalglisha w zeszłym miesiącu, Rodgers ujawnił, że nie wziąłby udziału w pierwszej turze rozmów o pracę w Liverpoolu. Wyjaśnił co się zmieniło:

- Rozmawiałem z moim szefem w Swansea i zawsze mówiłem, że jeśli opuszczę Swansea City, to do czołowego klubu i jeśli będę pierwszym wyborem tego klubu. Byłem szczęśliwy w Swansea. Nie płakałem, że chcę odejść. Oczywiście, gdy Liverpool zjawił się po raz drugi i powiedział, że jestem jego pierwszym wyborem, wtedy musiałem poważnie to przemyśleć.

- Rozmawiałem z prezesem Huw Jenkinsem, który jest fantastycznym człowiekiem. Mieliśmy fantastyczne relacje zawodowe i personalne. Dał mi pozwolenie na rozmowy z Liverpoolem. Gdy zobaczyłem, że jestem numerem 1 dla ważnych ludzi w Liverpoolu, wtedy była to całkiem łatwa decyzja.

Rodgers mówił również o wielkim respekcie dla swoich byłych pracodawców, a także dla Walii, jako kraju.

Sondowany, czy wróci na Liberty Stadium, by przyjrzeć się niektórym piłkarzom, odpowiedział:

- Dziękuje Swansea i Walii, ponieważ mój czas tam, z mediami i z ludźmi był niesamowity.

- To były wyjątkowe dwa lata w Swansea City. Tworzyliśmy historię, stając się pierwszym w historii walijskim zespołem, który wywalczył promocję do Barclays Premier League.

- To smutny dzień opuszczać Swansea, ponieważ mam tak tak wielu przyjaciół. To co stworzyliśmy, było naprawdę fantastyczne. Mam dla nich ogromny szacunek, jako klubu piłkarskiego i jako ludzi.

- To fantastyczny klub i jestem pewien, że będą się dalej rozwijać, dzięki modelowi jaki mają i dzięki prezesowi.

Rodgers został również zapytany o to, jakie reakcje w Irlandii Północnej, wywołało jego zatrudnienie, jako managera Liverpoolu.

Powiedział:

- Jestem bardzo dumny z tego, że jestem managerem Liverpoolu. Jestem zaledwie drugim (po Johnie McKenna) managerem z Irlandii Północnej w tym klubie. To klub z fantastyczną tradycją i czuje się wyróżniony mogąc tu przyjść i prowadzić klub.

- Myśle, że promy i samoloty przybywające tutaj będą wypakowane. Z resztą i tak są. Liverpool jest oczywiście wielkim klubem na północy i południu Irlandii i to była kolejna zachęta, do tego, by tu przyjść. To światowej sławy klub z niesamowitą tradycją.

- Nie mogę się doczekać by zaczą i wziąć się do pracy.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (6)

pawel741 01.06.2012 17:26 #
Mam przeczucie że to będzie odpowiednia osoba dla nas i bedziemy wiele radości w przyszłości z jego pracy ale oczywiście nowy sezon wszystko zweryfikuje jedynie co mnie martwi to czy zdołamy zrobić odpowiednie transfery bo tak Chelsea co robi to szok tylko pogratulować
1imperator 01.06.2012 18:05 #
Oceniać transfery po jednym sezonie to nieporozumienie.
1imperator 01.06.2012 18:11 #
Przyszłość może zmienić zapatrywanie na Te Transfery
Glodzilla 01.06.2012 19:49 #
Nie oczekuję od razu samych zwycięstw, ale chcę widzieć co tydzień coraz lepszą grę i przekonać się, że coś się dzieje w głowach zawodników, że próbują grać jakimś stylem. Bo niestety, za Dalglisha o stylu mowy być nie mogło, nie było żadnych postępów, dlatego został zwolniony. Powodzenia Rodgers i żebyś nie musiał mówić po meczu, że "zabrakło szczęścia". :)
olobolo 01.06.2012 19:52 #
Kurcze,zazwyczaj większość słabych piłkarzy jest świetnymi trenerami,i dlatego myślę,że warto wspierać Rodgersa,dać mu ogromne wsparcie,nawet większe niż na początku Dalglishowi,a jak będzie zobaczymy.Ja dodatkowo będę Go wspierał chociażby dlatego,że to mój rówieśnik,ot takie kaprycho.
Radek90 01.06.2012 19:53 #
I jego szczere slowa mówia że gosciu zna sie na rzeczy. Powodzenia

Pozostałe aktualności

Jak skończyło się marzenie Ojo  (0)
21.11.2024 16:29, Tomasi, thisisanfield.com
Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (20)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com