Yesil: Hyypia wiele mi opowiedział
Nowy nabytek, Samed Yesil ujawnił dziś, jak legenda Anfield - Sami Hyypia odegrał ogromną rolę przy jego przeprowadzce do Liverpoolu oraz opowiedział o swojej determinacji związanej z zajęciem miejsca w pierwszym składzie w ciągu najbliższych lat.
18-latek, który wzmocnił szeregi młodzieży w klubie, rozmawiał z Liverpoolfc.com po przejściu testów medycznych w czwartek.
Przybył on z Bayeru Leverkusen, czyli z klubu, w którym trenerem jest aktualnie Hyypia.
- Jestem naprawdę zadowolony z tego, moim marzeniem była gra dla Liverpoolu i dam z siebie wszystko - ujawnił Yesil.
- Rozmawiałem z Samim Hyypią, bardzo mi pomógł. Powiedział mi wiele ważnych rzeczy o Liverpoolu, w tym o życiu tutaj, jakości jaką prezentuje ten klub oraz o jego wielkiej popularności.
Napastnik posiada imponujące statystyki na poziomie młodzieżowym, zdobywając 22 bramki w 26 występach dla swojego kraju w zespołach U-16, U-17 i U-18.
Jak również może pochwalić się dorobkiem sześciu bramek na Mistrzostwach Świata U-17 oraz trzech na Mistrzostwach Europy U-17 w maju 2011 roku, w których został wybrany przez UEFA do najlepszej drużyny turnieju.
Jednak przyznał, że musi się jeszcze dużo nauczyć, zanim zacznie regularnie występować w pierwszym składzie na Anfield.
- Rozmawiałem z menedżerem - powiedział. Pierwszym celem są dla mnie treningi, a następne w przeciągu roku lub dwóch mam nadzieję powoli przedostawać się do pierwszej drużyny.
- Muszę wykorzystać swoją szansę na treningach.
- Będę ciężko pracował tutaj. Przeczytałem o tym, jaki zespół posiada menedżer i wiem, że są to młodzi zawodnicy, którzy lubią wymieniać między sobą wiele podań, dlatego myślę, że mogę dobrze wpasować się w tą filozofię.
- Jestem snajperem, ale ważne jest to, abym poprawił swoje warunki fizyczne, ponieważ Premier Leauge jest ciężką ligą.
Choć jego rodzina pochodzi z Turcji, nowy młodzik the Reds urodził się w Dusseldorfie w Niemczech.
Potrafi mówić trochę po angielsku, jednak potrzebne są mu regularne lekcje. W międzyczasie jego kuzyn będzie starał mu się w tym pomagać.
- Muszę nauczyć się języka, ale jestem tutaj, aby nauczyć się niego oraz angielskiej piłki. To nie będzie łatwe, ale mam nadzieję, że moje zdolności pozwolą szybko mi to osiągnąć - wyjaśnił Yesil.
- Moja rodzina jest bardzo zadowolona ze mnie. Mój kuzyn jest tutaj razem ze mną i będzie mi pomagał podczas pierwszych sześciu miesięcy lub roku.
Komentarze (4)