Stevie: Ukraina to ciężki rywal
Steven Gerrard uważa, że reprezentacja Ukrainy może stanowić ogromne zagrożenie we wtorkowy wieczór i będzie się starała zakwestionować dobrą dyspozycję Anglików, którzy w piątek aż 5:0 zwyciężyli w wyjazdowym spotkaniu z Mołdawią.
Podopieczni Roya Hodgsona znakomicie wystartowali w eliminacjach do Mistrzostw Świata, odnosząc wysoką wygraną w Kiszyniowie, a ich wiedza na temat Ukrainy jest bardzo duża po tym, jak na Euro 2012 rywalizowali ze sobą.
Kapitan zespołu Trzech Lwów, Gerrard zdaje sobie sprawę, że drużyna Olga Błochina posiada zawodników, którzy mogą wykorzystać ewentualne słabości Anglików na Wembley.
- Ukraina ma grupę graczy, którzy grali razem ze sobą przez bardzo długi czas i są znakomicie wyszkoleni technicznie.
- Jeśli staniemy, mogą nas skrzywdzić. Na Euro daliśmy im zbyt wiele miejsca, przez co mieli wiele szans na zdobycie bramki.
- Tamten mecz był ciężki, ale zrobiliśmy to, co do nas należało i mam nadzieję, że we wtorek będzie podobnie.
- Musimy kontynuować dobrą passę po wygranej przeciwko Mołdawii. To pozytywny wynik, a jutro czeka nas jeszcze większy sprawdzian.
Gerrard nie może się doczekać występu na wypełnionym przez 70 tysięcy ludzi Wembley.
- Myślę, że będzie to jedna z większych widowni w całej Europie podczas jutrzejszego wieczoru.
- Po Igrzyskach Olimpijskich i Paraolimpijskich jest to naprawdę niesamowite.
Komentarze (2)