SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1542

Shelvey: To nas zainspirowało


Jonjo Shelvey przyznał, że piłkarze Liverpoolu byli zainspirowani zeszłotygodniowymi wydarzeniami wokół poległych w 1989 roku na Hillsborough, kiedy przyszło im się mierzyć z Sunderlandem.

Cała jedenastka wyszła na plac gry w bluzach z liczbą 96 na plecach, by oddać hołd zmarłym tragicznie kibicom THe Reds.

- Te wszystkie wydarzenia z minionego tygodnia działały na nas inspirująco.

- Wszyscy walczyli tak długo o prawdę, która wreszcie wyszła na światło dzienne.

- Szef przypomniał nam przed meczem o tym wszystkim. Chcieliśmy wyjść na boisko i oddać hołd tym wszystkim ludziom. Nie było mowy byśmy zeszli z placu gry jako pokonani.

- Nie udało nam się wygrać, ale graliśmy cały czas z myślą o nich. Kontrolowaliśmy grę od samego początku i powinniśmy zdobyć 3 punkty.

Reprezentant Anglii do lat 21 wskoczył do składu w miejsce Nuriego Sahina i dał dobry pokaz swój umiejętności w środku pola grając u boku Stevena Gerrarda i Joe Allena.

Młody piłkarz chce wykorzystywać wszystkie szanse, jakie otrzymuje od menadżera.

- Gram tak, jak chce Brendan Rodgers i mam nadzieję, że fanom się to podoba.

- Nie otrzymałem w zeszłym sezonie tylu szans, na ile liczyłem. W tym jest jednak inaczej i zamierzam kontynuować postępy w swojej grze.

- Miałem dotychczas różne zadania na boisku, grając za napastnikami i także głębiej z tyłu pomagając obrońcom.

- Każdy występ dla Liverpoolu jest dla mnie ogromnym powodem do dumy i zwiększa moją pewność siebie.

- Chcę się odwdzięczać menadżerowi za zaufanie, jakim mnie obdarza, dobrą grą na boisku.

- Owszem może nie mamy najwięcej opcji w formacjach ofensywnych, ale nie możemy się tym teraz przejmować i musimy robić swoje.

- Byliśmy rozczarowani, że ostatni dzień okienka transferowego skończył się w taki sposób, ale teraz to już przeszłość.

- Mamy świetnych pomocników, którzy potrafią nie tylko kreować okazje bramkowe, ale i je wykańczać.

- Trener chce, żebym także tworzył zagrożenie pod bramką rywali.

- Przede wszystkim musimy być cierpliwi i grać konsekwentnie. Kiedy będziemy sobie stwarzać sytuacje, gole przyjdą same.

Shelvey pochwalił też Sterlinga, który jest ostatnio w blasku reflektorów na Wyspach.

- W mediach było wiele szumu wokół Raheema w związku z powołaniem go do reprezentacji.

- To miły chłopak i nie wygląda na to, że sodówka strzeli mu do głowy.

- Żyje spokojnie i jest rodzinnym chłopakiem. Jeśli będzie słuchał ludzi pracujących w klubie i korzystał z podpowiedzi doświadczonych kolegów z zespołu, może stać się w przyszłości kluczowym piłkarzem Liverpoolu - podsumował Jonjo.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

Izzy 17.09.2012 12:57 #
"Kiedy będziemy sobie stwarzać sytuacje, gole przyjdą same."
Taki ch*j! Powtarzaliście to cały poprzedni sezon.
Nie widzę w naszym składzie gościa który mógłby strzelić +20 na sezon. Przecież taki zespół jak my który celuje wysoko musi taka osobę posiadać.

Pozostałe aktualności

Jak skończyło się marzenie Ojo  (0)
21.11.2024 16:29, Tomasi, thisisanfield.com
Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (20)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com