Rodgers: Pokazaliśmy charakter

Brendan Rodgers pochwalił silny charakter, jaki zademonstrowali dziś jego młodzi zawodnicy, zapewniając sobie zwycięstwo 5:3 nad Young Boys w meczu fazy grupowej Ligi Europy. Wynik ustalił rezerwowy, Jonjo Shelvey, który w ostatnim kwadransie dwukrotnie trafił do siatki rywala.

Tym samym, the Reds zdobyli komplet punktów pomimo, iż najpierw sami musieli gonić wynik.

Po meczu menedżer podkreślił, jak trudne wyzwanie stało przed graczami Liverpoolu, którzy znakomicie je wypełnili.

- Muszę pochwalić zawodników, ponieważ byli dziś moim zdaniem wspaniali. Mieliśmy niezwykle młody zespół - stwierdził Rodgers.

- Chyba każdy pamięta, jak parę lat temu przyjechał tu Tottenham, aby grać w Lidze Mistrzów i było im bardzo ciężko.

- Chłopcy zaprezentowali się znakomicie. Mecz był dla nas naprawdę trudny, a mimo tego oprócz jakości, pokazaliśmy charakter.

- Mieliśmy wielu młodych piłkarzy, jednak odrobienie strat w wyjazdowym spotkaniu europejskich pucharów wywołuje u mnie dumę. Zasłużenie wygraliśmy i wspaniale było oglądać tą potyczkę.

Irlandczyk z Północy nie krył swojego uznania wobec całego zespołu, jednak wyróżnił Andre Wisdoma, który zdobył dziś swoją debiutancką bramkę oraz Suso.

- Uważam, że wszyscy młodzi gracze poradzili sobie, w tym Andre, który rozegrał swój pierwszy mecz - kontynuował szkoleniowiec the Reds - Widać, że jest szybki, silny i groźny w polu karnym rywala, a do tego strzelił fantastycznego gola.

- Moim zdaniem, Suso również zagrał wybitnie, to typ piłkarza, jakich lubię, bardzo utalentowany. Jest wspaniały i jeśli tylko doda do swojej gry gole, będzie jeszcze lepiej.

- Jamie Carragher kierował wszystkim z tyłu dzięki swojemu doświadczeniu, ale cała drużyna zanotowała udany występ i trzymała się dyscypliny taktycznej.

- Byliśmy rozczarowani straconymi bramkami, z naszego punktu widzenia nie powinny paść. Jednak pięć trafień w takim meczu jest wyjątkowe.

Wiele powiedziano na temat drużyny, którą Rodgers zabrał ze sobą do Szwajcarii, ale sam 39-latek nazwał swoją decyzję "wiarą" w obiecujących zawodników.

- Nie uważam tego za odwagę czy ryzyko, po prostu ufam swoim piłkarzom - wyjaśnił - Wciąż dostosowują się do mojego sposobu gry, mamy przed sobą długą drogę. Najważniejszą cechą jest jednak walka.

- Począwszy od doświadczonych, na młodych graczach skończywszy, jesteśmy jednym klubem i oni wykorzystali dziś swoją szansę.

- Perfekcyjny rezultat, dobry występ, który także przeanalizujemy i wyciągniemy wnioski. Wspaniale jest zdobyć pełną pulę punktów w pierwszym meczu - podsumował Rodgers.