Hansen: Suarez musi przestać
Zdaniem byłego obrońcy Liverpoolu, Alana Hansena, Luis Suarez zbyt łatwo pada na murawę, przez co utrudnia sędziom podejmowanie właściwych decyzji.
Boss Stoke City, Tony Pulis, chce, żeby FA nałożyło karę dla Suareza za, jak sam to nazwał, nurkowanie podczas spotkania zakończonego bezbramkowym remisem na Anfield.
- Nie ma wątpliwości, pada bardzo łatwo – powiedział Hansen w wywiadzie udzielonym BBC Sport.
- Na angielskich boiskach pełno jest piłkarzy, którzy czynią tak samo.
- Myślę, że wyprzedza go reputacja. Naprawdę trudno jest sędziemu w takiej sytuacji ocenić czy było przewinienie.
- Kiedy kontakt jest nikły, powinien próbować utrzymać się na nogach. Jeśli będzie to czynił przez sześć tygodni to wszystkie zastrzeżenia, jakie można do niego mieć, odejdą w zapomnienie, a opinia publiczna zacznie się czepiać kogoś innego.
Pulis uważa, że zawieszenie na trzy mecze powinno powstrzymać Suareza od tzw. przewracania się.
- Już mówiłem o piłkarzach, którzy bez przerwy się przewracają – powiedział Pulis – to wstyd. Związek powinien przyjrzeć się tej sprawie.
FA jest jednak dalekie od nałożenia sankcji na Suareza, który padł na ziemię w polu karnym Stoke, bez jakiegokolwiek kontaktu z graczem drużyny przeciwnej.
Związek rozpatruje jedynie sprawy niepokazanych czerwonych kartek i zagrań, za które zawodnicy nie powinni być ukarani a zostali.
- Coś trzeba zrobić. Nie mówię o samym Suarezie. Zwłaszcza w tym sezonie można było zobaczyć całą masę graczy, którzy przewracali się, gdy nie było żadnego kontaktu lub jeśli już to bardzo mały – powiedział Hansen.
- Jeśli padasz na ziemię bez powodu, władze powinny wyciągać konsekwencje.
- Problemem jest jednak fakt, że sam mogę zobaczyć powtórkę piętnaście razy, do końca nie będąc pewnym czy był kontakt czy nie.
Hansen powiedział, że 25-letni Urugwajczyk ma za sobą ciężkie przeżycia.
- Przez ostatnie trzy tygodnie za faule na Suarezie powinno być odgwizdanych kilka karnych. Szczególnie ten w meczu przeciwko Norwich. Luis został uderzony od tyłu, uderzony w głowę i zwyczajnie przewrócony.
- Przy każdej możliwej okazji piłkarz, który go zaatakował biegł do sędziego i mówił, że ten symulował. Bardzo trudno jest mu wywalczyć karnego.
- Ciekawi mnie, czy przez następne sześć, może osiem tygodni Luis Suarez wywalczy rzut karny. Jest to szkodliwe dla klubu. Nie są odgwizdywane na nim faule, które powinny być, ponieważ jego reputacja go wyprzedza.
- To o czym teraz mówię to wina sędziów. Nie potrafią podjąć właściwej decyzji.
- Pierwsze nad czym się zastanawiają to czy piłkarz nurkował. Nie myślą o tym czy był kontakt. Jedynym sposobem, żeby Luis pozbył się tego problemu, to zaprzestanie przewracania się.
- To wszystko zależy tylko od gracza. Pomoże mu to w sytuacji, w której będzie jakikolwiek kontakt.
Hansen uważa, że nurkowanie to problem na skale światową.
- Jest to część współczesnej kultury. W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych gra była znacznie bardziej uczciwa – zakończył były obrońca.
Komentarze (12)
Czemu po tym meczu jako kontrowersję opisuje się symulację, która przecież nie zadziałała na sędziego a zdeptanie Hutha jest ignorowane. Anglicy jako fałszywi stróże moralności próbują nam wmówić, że lepiej zdeptać rywala niż udawać faul? Albo, że kiedy jesteś kopany musisz się utrzymać na nogach. Cały problem z symulantami polega na tym, że sędziowie nigdy nie gwizdną faulu jak zawodnik utrzymuje się na nogach. Kiedy po faulu woli się wywrócić, żeby zyskać dobrą i słuszną decyzję sędziego to już jest nurkiem. Suarez upada często, ale bez faulu robi to rzadko. Niestety robi to i tylko to jest na wierzchu.
Walka o lepsze traktowanie Luisa to walka z wiatrakami, niestety. On sobie nie pomaga swoim zachowaniem tak jak nie pomógł sobie nie podaniem ręki Evrze. Urugwajczyk to fajny chłopak poza boiskiem a na nim poza świetnym piłkarzem staje się niestety bestią, która nie zna żadnych granic w drodze po zwycięstwo. To cechuje najlepszych, ale nie zawsze jest dobre. Jego ręka na Mundialu to najlepszy przykład. Jednak czy ręka Henry'ego w barażach była mniej szkodliwa? Nie każdy potrafi być fair na boisku i to tyczy się tak samo symulantów jak faularzy. Pulis sam rączek nie ma czystych, żeby tak atakować naszego gracza.
Może i masz w części rację, ale Luis naprawdę często symuluje i ja kiedy to oglądam jako kibic LFC czuje wstyd, szczególnie jak przypominam sobie komentarze innych kibiców LFC na temat Barcelony, że to nurki.
Naprawdę zastanawiam się czy w tym klubie nie ma nikogo z jajami(kapitan, trener) kto powie: "Luis, ogarnij się, bo to szkodzi zarówno Tobie jak i drużynie, jesteś świetnym piłkarzem i dzięki swoim umiejętnością jesteś w stanie dać drużynie znaczenie więcej niż przez zachowania niesportowe"
To ja jednak Ciebie prosze o większe zwracanie uwagi na Messiego. Dostał on w tamtym sezonie 5 żółtych kartek(jego absolutny rekord) w tym 3 za zagrania piłki ręką, 1 za dotknięcie sędziego(w przepisach jest że piłkarz nie może dotknąć sędziego, i tak wszyscy to robię ale to Argentyńczyk został ukarany) i 1 za faul. Ani jednej za symulowanie, statystycy już wyliczają od ilu minut nie gwizdnęli ani jednego karnego na Messim, a uwierz mi był nieraz faulowany,a mimo to nie gwizdali. I naprawdę nie przypominam sobie żeby symulował, jeśli znajdziej filmik i mi go pokażesz to zwrócę honor. Co innego tacy piłkarze jak Sanchez, moim zdaniem sędzia powinien na boisku nie brać pod uwagę ich reputajci, ale jak zawodnik tak jak Sanchez czy inny Bale 10 razy podczas meczu symuluje to zasługuje na jakąś karę 4 meczy, ażeby się ogarnął. Wracając do Messiego, to sytuacja kiedy kopnął w kibiców Realu to tak naprawdę jedyna sytuacja podczas jego długiej już kariery, którą mozna mu zarzucić, a jest już pod ciągłą obserwacją od 8 lat.