Kennedy: Przyszłość należy do niego
Legendarny zawodnik Liverpoolu Alan Kennedy wierzy, że Jonjo Shelvey posiada predyspozycje, które uczynią go w przyszłości nieodzownym elementem zespołu zarówno klubowego, jak i narodowego.
20-letni pomocnik stanie przed szansą debiutu w seniorskiej reprezentacji Anglii w jutrzejszym spotkaniu przeciwko San Marino na Wembley, po tym jak został powołany w miejsce kontuzjowanego Franka Lamparda z młodzieżowego składu Synów Albionu.
Kennedy jest pod wrażeniem progresu dokonanego przez Shelveya, odkąd ten przybył przed dwoma laty na Anfield z drużyny Charlton Athletic.
- Jonjo wciąż jest młody i wciąż czeka go sporo nauki, ale wiele wskazuje na to, że rozwija się nam bardzo dobry zawodnik - przekonuje były lewy obrońca The Reds.
- Dobrze sobie radzi na boisku podczas trwania tego sezonu i naprawdę podoba mi się to, co wnosi do drużyny.
- Jest pracowity i bierze odpowiedzialność na siebie. Posiada też tą niebywałą zdolność ,,ostatniego podania'' i ciągle jest skory na strzelanie bramek.
- Nie jestem do końca pewien, jaka pozycja jest dla niego najlepsza. Ale niezależnie od tego, czy gra na środku pomocy, czy tuż za napastnikami, wnosi spory wkład w grę.
- Świetnie uzupełniają się ze Stevenem Gerrardem oraz Joe Allenem, kiedy występują w trójkę koło siebie.
- Przysłużyło mu się bardzo wypożyczenie do Blackpool w poprzednim sezonie i procentuje jego obecną postawą. Teraz wygląda na faceta, który nie peszy się przed niczym.
- Jestem doprawdy zachwycony tym, że dostał powołanie do reprezentacji i chciałbym, by czerpał garściami z tego doświadczenia. Ma świetną okazję by zaimponować Royowi Hodgsonowi i mam nadzieję, że pojawi się na murawie podczas spotkania z San Marino.
- Zadaniem Jonjo na chwilę obecną jest ugruntowanie silnej pozycji w Liverpoolu, a jest w zupełności do tego zdolny. Jeśli tego dokona, występy w reprezentacji przyjdą same - zakończył Kennedy.
Komentarze (0)