Robinson: Mam dług wobec Borrella
Jack Robinson oddał hołd Rodolfo Borrellowi i wszystkim innym członkom sztabu szkoleniowego Akademii, dzięki którym otrzymał szansę na występy w pierwszej drużynie
Lewy obrońca trzy razy pojawił się w wyjściowej jedenastce w tym sezonie i konkuruje o miejsce w składzie z piłkarzami kalibru Jose Enrique i Glena Johnsona.
Urodzony w Warrington zawodnik przyznaje, że jego umiejętności znacząco wzrosły podczas pracy z hiszpańskim trenerem Borrellem.
- Rodolfo wywarł wielki wpływ na moją karierę. Oczekuje wysokich standardów i to mi pomogło – powiedział piłkarz oficjalnej stronie klubu.
- Czuję wielki respekt wobec wszystkich trenerów z Akademii. To dzięki nim jestem tu gdzie jestem.
- To wspaniałe móc trenować z chłopakami, z którymi zaczynałem na szczeblu młodzieżowym, teraz z pierwszą drużyną. Menadżer dał nam swoją szansę i pokazał, że w nas wierzy.
Robinson pokazał również swój ciąg na bramkę w tym sezonie zdobywając dwa gole dla drużyny Borrella. Miało to miejsce w meczach przeciwko Crystal Palace i Chelsea.
- Dobrze jest strzelić kilka goli po dłuższej przerwie. Poczułem dzięki temu ulgę – dodał.
- Moje bramki spotkały się z uznaniem w szatni i fajnie byłoby doświadczyć tego jeszcze kiedyś.
- Możesz, jako piłkarz, stawać się lepszy we wszystkim, każdego dnia. Tego chcę. Chcę pracować ciężko i ulepszyć każdy aspekt swojej gry.
- Marzeniem moim jest wywalczyć stałe miejsce w pierwszej drużynie i będę ciężko pracował by to osiągnąć. By to się stało muszę dawać z siebie wszystko na treningach.
Robinson pochwalił również napastnika Akademii, Jerome’a Sinclaira, który wszedł z ławki w meczu Capital One Cup przeciwko West Bromwich Albion, zabierając obrońcy tytuł najmłodszego piłkarza Liverpoolu.
- To wspaniale, że coraz więcej młodych się przebija i dostaje swoje szanse. Na pewno fantastyczne było to dla Jerome’a. Ma wielki potencjał i miejmy nadzieję, że wykorzysta go w najbliższym czasie.
- To był wielki zaszczyt gdy mogłem zająć miejsce w historii jako najmłodszy piłkarz Liverpoolu i może nie byłem rekordzistą tak długo jakbym chciał, ale to nieważne. Cieszę się z sukcesu Jerome’a. To pokazuje jak wspaniale pracuje Akademia.
Komentarze (1)