Jones: Młodzi są głodni wiedzy

Brad Jones jest przekonany, że dwóm najlepszym młodym talentom Liverpoolu nie grozi zmarnowanie ich potencjału i przewiduje, że Raheema Sterlinga i Andre Wisdoma, którzy zadomowili się w pierwszym zespole the Reds, czeka jeszcze wiele okazji do zabłyśnięcia.

Powyższy duet od dawna bierze udział w meczach pierwszej jedenastki Liverpoolu. Dzięki Brendanowi Rodgersowi młodzi zawodnicy odnaleźli się w grze u boku bardziej doświadczonych kolegów.

Zarówno Jamajczyk jak i Anglik przyczynili się do sobotniego zwycięstwa z Reading, które zapewniła bramka Sterlinga.

Jones jest pod wrażeniem tej pary i sądzi, iż obydwaj zaprezentowali głód wiedzy, którą mają im do przekazania starsi zawodnicy.. Bramkarz twierdzi, że okaże się to dla nich kluczowe i zapewni to młodzikom pełne wykorzystanie ich potencjału.

- Raheem był wyśmienity, na boisku pokazał mnóstwo arogancji, ale poza nim jest bardzo ułożonym chłopakiem – powiedział.

- Słucha tego, co mówią do niego ludzie. Nie tylko tego co przekazuje mu menedżer, ale także docenia starszych graczy i ich rady. Dopóki będzie tak robił, dopóty będzie dla nas wartościowym elementem zespołu.

- Z Andre jest podobnie. Ma ten sam typ charakteru. Obydwaj z chęcią słuchają innych i nie są zapatrzeni w siebie. To dobra postawa, im dłużej uda im się ją utrzymać tym lepiej dla nas.

- Jamie Carragher w poprzednim tygodniu wspomniał, że człowiek nigdy nie przestaje się uczyć. Jeżeli Raheem nie przestanie grać, stopniowo będzie się stawał coraz lepszy, aż dojdzie do poziomu klasy światowej.

Jones wyjawił swoje przekonanie, że każdego dnia, gdy jedzie do Melwood trzyma swój los w swoich rękach.

Rezerwowy bramkarz, który zastąpił kontuzjowanego Pepe Reinę w weekendowym spotkaniu chce zaimponować Rodgersowi i przekonać go, że zasługuje na miejsce w pierwszym składzie the Reds.

- Bardzo się rozwinąłem od kiedy tu jestem – powiedział Australijczyk. - Wszyscy bramkarze bardzo ciężko pracują podczas treningów grupowych. Musimy walczyć o prawo do występu w wyjściowej jedenastce, jestem typem osoby, która lubi wyzwania.

- Z tego powodu tutaj przyszedłem. Wysoko ustawiam sobie poprzeczkę, zobaczymy jak daleko będę w stanie zajść.

- Od kiedy przyszedł do nas nowy menedżer zaszło wiele zmian. Od tamtego dnia codziennie walczę, aby dowieść mu, że jestem godzien tutaj być. Mam nadzieję, że wygram tą bitwę i dostanę więcej spotkań, wtedy wszystko będzie lepiej.

Jones zanotował kilka dobrych interwencji, co pozwoliło Liverpoolowi na zgarnięcie trzech punktów w meczu z Reading.

Trzydziestolatek miał niewiele pracy w pierwszej połowie, ale po przerwie musiał pokazać swoje umiejętności, ponieważ goście szukali wyrównującego trafienia.

- Jako bramkarz musisz być po prostu skoncentrowany, upewnić się, że nie stanie się nic złego i doprowadzić dobry rezultat do końca.

- Celem jest nie odpuszczenie żadnej piłki i interwencje w nawet najgłupszych sytuacjach. Udało nam się tego dokonać w sobotę. Momentami było trochę dziwnie. Reading wychodziło z kontratakami i mogło nam zagrozić. Wielu naszych graczy przebywało w głębi pola atakując przeciwnika.

- Cieszyły mnie moje obrony, ale po prostu zrobiłem to, za co mi płacą. Wykonałem swoje zadanie.

- Graliśmy u siebie, goście często do nas przyjeżdżają i głęboko ustawiają swoją obronę, próbując nas sfrustrować.

- Nie miałem wiele do roboty w pierwszej połowie, ale w drugiej Reading wyszło do ataku i próbowało wyrwać nam punkty. Mam wrażenie, że dobrze sobie z tym poradziliśmy.

- Ogólnie rzecz biorąc oddalaliśmy wszelkie zagrożenie z ich strony i tworzyliśmy groźne akcje pod bramką przeciwnika. Po prostu nasz zespół nie jest jeszcze skończonym produktem.

- Mogliśmy zdobyć przeciwko nim kilka goli więcej, ale solidna obrona i wiele stworzonych szans dają nam powody do zadowolenia. Równie dobrze mogło być 5-0.

- Sobota była jednym z tych dni, w których wykorzystanie sytuacji nie przychodziło nam łatwo, ale jak mogliśmy zaobserwować w meczu z Norwich, to jest jak najbardziej możliwe. Jeśli będziemy dalej grać w ten sposób i tworzyć tyle szans to wszystko będzie dobrze.