Hiddink: Liverpool się odrodzi
Trener Anży, Guss Hiddink na wczorajszej konferencji prasowej powiedział, że Liverpool odrodzi się niczym feniks z popiołów i już wkrótce zamelduje się w czołówce angielskiej piłki.
W sezonie 2008/2009 Holender był trenerem Chelsea a The Reds zajęli wówczas 2 lokatę na finiszu sezonu. Później było już tylko gorzej i kończyło się na 7, 6 i 8 lokacie.
Liverpool przeciętnie zaczął sezon ligowy, sięgając po 9 punktów w 8 meczach, ale Hiddink doskonale zdaje sobie sprawę z olbrzymiego potencjału, jaki tkwi w Czerwonych.
- Oczywiście w tamtym okresie w składzie Liverpoolu byli inni piłkarze i walczyli o przodownictwo w Premier League - odpowiedział Hiddink na pytanie dziennikarza o czas, kiedy był opiekunem Chelsea.
- Nie zanotowali zbyt okazałego startu rozgrywek, ale ten klub to instytucja, która zawsze wraca do zwyciężania.
- Liverpool zmartwychwstanie i powróci na miejsce, które należy się temu zespołowi.
Hiddink, który sięgnął z Chelsea po Puchar Anglii, doprowadził klub do półfinału Ligi Mistrzów i zajął 3 miejsce na koniec sezonu w swoim kilkumiesięcznym pobycie w Londynie, został mianowany szkoleniowcem Anży na początku 2012 roku.
Jego podopieczni prowadzą w swojej grupie Ligi Europy, liderują także w swojej rodzimej lidze, przegrywając zaledwie raz z ostatnio rozegranych 21 spotkań.
Liverpool z kolei jest 3 w grupie, plasując się na odległej 12 pozycji w Premier League, mimo to, Hiddink uważa Czerwonych za faworyta czwartkowej rywalizacji.
- Trzeba zrozumieć, że Premier League to absolutnie topowe rozgrywki na świecie.
- Liverpool na ten moment nie znajduje się na szczycie, jednak mają kilku doświadczonych piłkarzy, którzy chcą się pokazać w europejskich rozgrywkach.
- To oni są faworytem tego meczu, a nie my. Uważam ich za faworyta w naszej grupie.
Były napastnik Barcelony i Interu Mediolan - Samuel Eto'o jest gotowy do gry, natomiast Lassana Diarra opuści to spotkanie z powodu kontuzji.
Komentarze (3)